A wiec, po kilku poszukiwaniach udało mi się wpiąć wzmacniacz i tube pod ori układ.. Prąd wziąłem z aku a dźwięku z wtyczki 26pinowej - piny 1i2 oraz 3i4 - która wchodzi do wzmacniacza w bagazniuku.... Mam tylko problem, bo zauważyłem że po 3-4 godzinach wzmacniacz byl straszliwie gorący, ale umiesciłem go zasłoniętego gumą i to może być przyczyna, ale również że głośniki w aucie zaczynają dziwnie charczeć jak dam troszkę głośniej, i to na wysokich tonach, ale jak był zimny to tego nie widziałem, więc mam nadzieje, że to nie wina instalacji...
jeden brazowy kabel wypiąłem dla lepszego dojścia a ogólnie on i obok pozostałe trzy to kable dźwiękowe - niskie tony głośników tylnych - do wzmacniacza, któe posłużyły za daw hmm cowe :D