Zdjęcia słabej jakości pozwalają jednak stwierdzić obecność wybuchniętego tysiąc razy przepływomierza, klejonego silikonem, który ktoś w końcu obrócił do góry nogami żeby klapa nie wybiła dziury w masce przy kolejnym kichnięciu.
Zdjęcia słabej jakości pozwalają jednak stwierdzić obecność wybuchniętego tysiąc razy przepływomierza, klejonego silikonem, który ktoś w końcu obrócił do góry nogami żeby klapa nie wybiła dziury w masce przy kolejnym kichnięciu.
Czarne e32 w benzynie!