Witam. Zaraz po kupnie delikatnie podniosło mi się lusterko podczas manewrowania na parkingu ... ( podniosło mi się zahaczając o jakiś bliżej nieokreślony samochód ;). Od tego czasu składa się normalnie, ale jak mam je rozłożyć to schodzi do samego dołu tak jak by nie wiedziało że ma się zatrzymać w pozycji właściwej. Pomaga ręczne przytrzymanie podczas składania i wtedy silniczek się wyłączy i lusterko jest w pozycji normalnej. Sprostuję że chodzi o lustro od kierowcy. Wiem że w np. e46 były mocowane jakieś blaszki, styki w lusterkach które lubiły nawalić w e65/66 jest tak samo?