Płukanie silnika przy wymianie oleju

[arturo193]

Coboss...ja zastanawiam się dlaczego Administrator pozwala Ci na obrażanie innego Forum w swoim podpisie.Jeżeli coś Ci tam nie pasowało to Twój problem...Jestem uczestnikiem Forum BMW Klub Polska od wielu lat i nie sądze,że jest ograniczone...proszę Cię o usunięcie tego podpisu.A wracając do płukanek to każdy zrobi jak uważa...ja po prostu nie wlałbym tego do silnika z jednej prostej przyczyny...i nie jest to żal wydania 30 zł jak twierdzi tuczi77 tylko obawa,że własnie cząstki nagaru mogą poprzytykać kanaliki olejowe w silniku.Pozdrawiam.

[Greg38]

niewierze ze po 10 min pracy na biegi jałowym wymyło syf zpod pokrywy zaworów, czasami po kilka godzin trzymam glowice w nafcie i to niezchodzi, a olej z plukanka.... niemozliwe. gdyby to bylo takie sliczne to by serwis stosowal, lub kazdy warsztat

Bo moze wlasnie nikt w to nie wierzy, jakbym sam przy tym aucie tego nie robil (byl wtedy u nas przedstawiciel owej firmy, ktora to sprzedawala) tez bym nie wierzyl. Widzialem na wlasne oczy i mierzylismy kilka razy kompresje. Oczywiscie srodek nie naprawia a tylko czysci. Zreszta juz i tak mam pomysl do PL na warsztat, ale poki co tajemnica.

Normalnie remonty kapitalne niepotrzebne

Czytaj wyzej :D

Coboos...ja zastanawiam się dlaczego Administrator pozwala Ci na obrażanie innego Forum w swoim podpisie.Jeżeli coś Ci tam nie pasowało to Twój problem...Jestem uczestnikiem Forum BMW Klub Polska od wielu lat i nie sądze,że jest ograniczone...proszę Cię o usunięcie tego podpisu

To nie ma nic wspolnego z tematem. Nie rob OT. Nastepne odpowiedzi w tej kwesti wykasuje. Jest dla takich tematow inny dzial!

[Rafciu]

Tuczi77 widzę że nie za bardzo rozumujesz to co do Ciebie piszę. Rozebrałem silnik raz, bo niestety ale płukanka NIC, ale to NIC nie dała. Zapewne nie możesz uwierzyć moim słowom, bo przecież na opakowaniu i innych reklamach piszą i mówią coś innego. Więc zobacz na własne oczy wnętrze mojego silnika, może wtedy coś do Ciebie dotrze.

Po lewej stronie efekt po kilku próbach płukania, po prawej prawdziwe mycie:





To co kryło się w zakamarkach o których wspomniałeś:













Potrzebujesz jeszcze jakiś dowodów na działanie super myjących środków?

[Greg38]

@Rafciu

oczywiscie masz calkowita racje. Tylko powiedz mi kto rozbiera silnik raz na 2-3 lata aby go wyczyscic. Po drugie sa srodki i srodki, to tak jak z proszkami do prania, kup proszek do prania niemarkowy w Niemczech za 12 € 77 pran i Ariel lub Persil taka sama waga w Polsce. I zapytaj sie ktory lepiej pierze i zobaczysz, ze nikt w Polsce juz wiecej proszku nie kupi.

Plukanie 20min nie wypoleruje silnika, ale napewno wyplucze wlasnie bagienka olejowe jak we wspomnianej fiescie, nie przylegajacy. Przyklejony syf, ktory sie poprzez 200000km przykleil z pewnoscia bez mechanicznego mycia nie zejdzie. Wszystko w ramach rozsadku :D. Moze przypominacie sobie fotorelacje z serwisu skrzyni. Mozna sobie olej wymienic i miske zmienic, nie spuszczajac calkowice oleju lub dac to zrobic w ZF w Niemczech, ktorzy wszysko wymienia, wyczyszcza i to za jaka cene. Ile chce sie wydac i zainwestowac czasu taki efekt sie otrzyma. :D

[tuczi77]

Rafciu, nikt tutaj nie twierdzi (w tym również i ja), że umycie rozebranego silnika można porównać z wlaniem do niego na 10 minut płukanki. Oczywiście Twój temat z silnikiem znam i śledziłem go na bieżąco. Jednak nie każdy z nas musi rozbierać silnik do przywołanej już przeze mnie ostatnie śrubki, tak samo jak nie każdy z nas miał takiego pecha by kupić tak zapuszczony przez poprzedniego właściciela egzemplarz silnika jak Tobie się przytrafiło. Tym bardziej dziwię się, że po takiej operacji, którą przeprowadzałeś u siebie, nie skłaniasz się by właśnie tę płukankę raz do roku zastosować.
Uwierz mi, że widziałem swój silnik od środka (wymiana łańcucha z napinaczem) i wiem, że jest w miarę czysty. Może nie jest to chirurgiczna sterylność i mam w jakiejś perspektywie czasu remont wraz z dokładnym myciem właśnie, ale na pewno nie mogę powiedzieć że silnik w środku jest zapuszczony. Może również właśnie przez te płukanki.
I jeszcze jedno. Engine Flush nie jest produktem firmy krzak, jak najczęściej jest to w przypadku wszelkiej maści magicznych cerazmizerów. Liqui Moly jest dużym koncernem i wypuszczenie na rynek takiej płukanki na pewno było poprzedzone wieloma badaniami i testami, które musiały wypaść bardzo pozytywnie skoro zdecydowano się na sprzedaż detaliczną. Nie wyobrażam sobie by taka firma mogła sobie pozwolić na sprzedawanie produktu, który mógłby zaszkodzić silnikowi, a w dalszej konsekwencji, wizerunkowi firmy.

[Bartos]

ale tutaj nie chodzi o to by po płukance silnik od środka błyszczał się jak psu ogon, ale by usunąć nagar z pierścieni które czasami są zapieczone i spada kompresja jak również inne kanały olejowe. Płukanka swoje robi i nikt nie mówi że czyści w 100%

[JACEK R]

Ja pierdziu, dynia mi paruje. Właśnie wypada mi termin wymiany oleju i teraz nie wiem czy brać się za płukankę czy darować sobie. Mój Bumer ma 198tys oryginalnego przebiegu, od narodzin jeździł na castrolu 5w40 a od 2 ostatnich wymian na Motulu X-cess 5w40. Olej oczywiście co 10tkm wymieniany regularnie. Czy warto robić płukankę?

[Bartos]

a co ci szkodzi? przecież nie uszkodzisz silnika.

[lockbud]

Na wiosnę sobie spróbuję przy wymianie oleju, zobaczymy, sposób użycia banalny więc przekonam się na własnej skórze co to warte.

[Rafciu]

Używałem płukanek motula. Nic nie dały :)
Obecnie Tuczi77 płukanek używać nie muszę, robie małe przebiegi, na oleju mobila 5W50 :)
Apropo skrzyń automatycznych. Do nich też są dostępne różnego rodzaju środki chemiczne :D a u faszystów w ZFie nie zrobili nic innego, jak czyszczenie sterownika. Bez demontażu skrzyni nic innego zrobić się nie da :)