Te loty... myślę sobie że trzeba mieć jaja z żelaza żeby skoczyć w taką przepaść.. nie należę do ludzi tchórzliwych ale tam na krawędzi czułbym się lekko mówiąc niepewnie. podziwiam takich kozaków.. ten numer z balonikami to brak słów..
Te loty... myślę sobie że trzeba mieć jaja z żelaza żeby skoczyć w taką przepaść.. nie należę do ludzi tchórzliwych ale tam na krawędzi czułbym się lekko mówiąc niepewnie. podziwiam takich kozaków.. ten numer z balonikami to brak słów..