Hej, dorabiałem takie impulsatory do siebie. To są dwa lub trzy uzwojenia na rdzeniu, już nie pamiętam dokładnie. Jak to w transformatorze, przepływający prąd indukuje prąd w uzwojeniu wtórnym. Na oscyloskopie wychodzą takie piki już nie pamiętam z jakim okresem na jałowych. W każdym razie dorobiony działa jak nowy. One były zalane gumą, która pod wpływem czasu i temperatury zamienia się w plastik i odpęka od rdzenia toroidalnego, który jest w środku. Odpęka rezem z drutem i robi się przerwa. A teraz ważne, w autach przed liftem , przy braku impulsatorów silniki normalnie pracują, zwiększony jest czas wtrysku i wtrysk przestaje być podzielony na cztery grupy, spalanie jednak staje się niezauważalnie większe, sprawdzone empirycznie - motronic 1.2, auta po lifcie - motronic 1.3, strona gdzie nie ma impulsatora nie odpala, jeżeli nie ma dwóch silnik w ogóle nie odpala.