Luki i Tuczi,posłuchałem Was i kupiłem dywaniki z linku.Po tygodniu Pan dzwoni i mówi mi że jednak ich nie ma,hehe.
Dajcie jeszcze jakieś inne linki
Luki i Tuczi,posłuchałem Was i kupiłem dywaniki z linku.Po tygodniu Pan dzwoni i mówi mi że jednak ich nie ma,hehe.
Dajcie jeszcze jakieś inne linki
Napisz do tych od Anatola ;)
A dlaczego akurat wybieracie gumowe?
Czy gumowe nie brudzą oryginalnego dywanu?
Może chodzi o nadchodzące deszczowe i śniegowe dni żeby bylo bezpieczniej?
Ja myślę nad zakupem ale welurowych podbutych gumą od środka zawsze przytulniej w środku niż z gumowymi.
Ostatnio edytowane przez ManiacDrifting ; 04-11-2011 o 10:40
Tak, tylko pamiętaj, że nadchodzą mokre dni, niedługo spadnie śnieg. Mimo wszystko będziesz to wszystko wnosił do samochodu. Gumowe mają to do siebie, że w razie potrzeby wyciągasz, wylewasz wodę, płuczesz i masz porządek w aucie. Przy welurze wszystko wsiąknie w materiał i będziesz jeździł ze zgnojonym dywanikiem który zacznie parować, brzydko pachnieć, a na dodatek skrobanie od wewnątrz zagwaranowane :-)
Więc ja dziękuję, przez zimę wolę przemęczyć się na gumiakach :D
Pozdrawiam,
Marcin
Dokładnie a i tak i tak ten welurowy przemoknie.
Przecież a'la aluminium sobie nie kupię więc wolę zdecydowanie gumowe ;)
No przecież dywaniki alu to śmiech na sali :P Ja jednak kupię welurki bo nie będe używał 7 w zimę :)
Ja od 3 lat jeźdzę z welurami i nic mi nie smierdzi czy paruję. Jak się auta nie sprząta parę miesięcy to może zaistniec taka sytuacja ale przy normalnym dbaniu nie ma takiego problemu. Przy gumowych jest ten problem, że zbiera sie woda i gdy auto stoi pod chmurką robi sie np przez noc lodowisko pod nogami.
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98
Nie no wiadomo welurowy dywanik stwarza problem gdy jest przypadek niechlujstwa i niedbalstwa wtedy raczej zatęchnie zależy u jednych takie dywaniki było czuć stęchlizną a u niektórych nie.
Ale jesli ktoś jednak nie chce prowokować wilgoci na dywaniku właściwym, gumowy będzie ok i będzie prosty przy korzystaniu wystarczy zlać ew wodę i conajwyżej trzepnąć z piachu.
Powiem tak... ja o swój samochód dbam tak jak się należy i sprzątam regularnie całe wnętrze icały czas (przez 7 lat) jeżdżę na oryginalnych welurach, ale teraz wrzucam gumę na zimę, bo nie powiem, trochę mi tego misia żal :-) Zobaczymy jak to będzie grało i jak się będzie jeździło. Niestety estetyka wnętrza mocno spada przy gumach. To mnie najbardziej boli :D
Pozdrawiam,
Marcin
---EDIT---
Evan, skoro się regularnie sprząta wnętrze samochodu, to przy gumowych też nie ma większego problemu, za jednym razem nie nazbierasz litra wody w korycie wycieraczki więc z tym lodowiskiem to akurat skrajność, podobnie jak z tym grzybem o którym pisałem w poście wyżej :-)
Ostatnio edytowane przez Marcin-e32 ; 04-11-2011 o 15:11
Evan jasne że tak,masz rację.Jak ktoś nie dba o auto to nawet żeby boso siadał to mu nie pomoże ;)
Jednak chcę gumowe,dlatego że sama myśl że ty dywaniki są mokre mnie denerwuje :) A gumy to się opłuka na bezdotykówce i jest git ;)