łożysko wału korbowego......? ze niby jak to sie ma do tego .....
a plyn nowy bo mialem wyciek ze wspomagania wymieniony byl przewod i juz sie nie leje, plynu nie ubywa jest tyle ile ma byc.... aha zbiorniczek nowka....
łożysko wału korbowego......? ze niby jak to sie ma do tego .....
a plyn nowy bo mialem wyciek ze wspomagania wymieniony byl przewod i juz sie nie leje, plynu nie ubywa jest tyle ile ma byc.... aha zbiorniczek nowka....
lozysko walu nijak sie ma do tego. w takim razie u ciebie pompa wspomagania może się już konczyć
ooo szlak korbowego???? napedowego miało być :) chyba juz bylem troche nagrzany jak to pisałem albo śpiący przepraszam za moja wypowiedź
. Poza tym wszyscy znawcy i mechanicy na tym forum łożysko wału korbowego???? nie ma takiej rzeczy w samochodzie , są tylko panewki :P
Ostatnio edytowane przez szczurek ; 22-10-2011 o 23:53
codziennie rano budzę się piękniejszy, ale dzisiaj to już przesadziłem :P
Panewki są częścią łożyska wału korbowego,łożyska ślizgowego oczywiście.
No tak faktycznie jest lozysko wału lub podpora wału napedowego popatrzylem w rysunki poczytalem i znalazlem .... ale czy daloby sie to jakos sprawdzic czy to lozysko jest przyczyna czy po prostu trzeba wymienic zeby sie przekonac..... mechanik ze mnie zaden.... licze na sugestie zanim zaprowadze fure do jakiegos speca....
a wracajac do tego mojego wspomagania to jaka bylaby zaleznosc padajacej pompy do tego ze na zimno wszystko dziala jak nalezy a po nagrzaniu jest opor..... ?
taka pompe daje sie gdzies regenerowac prawda?.... znacie moze przyblizony koszt?
nijak tego nie widzę aby lozysko w podporze wału mogło ci hamować samochód.
Nie chcą zakładać nowego tematu napiszę tutaj...
Aczkolwiek wydaje mi się, że chyba mam podobny problem, też jakby delikatnie coś trzymało, choć nie jestem pewien, ale...u mnie to chyba coś z "ręcznym", bo ostatnio już na stałe zaświeciła się kontrolka ręcznego, i podczas jazdy sygnalizuje cały czas o zaciągniętym ręcznym.
Co to może być?
Może jakiś czujnik tam przy pedale? Czy faktycznie ręczny może nie odpuszczać do końca?
To akurat jest normalne przy układzie wspomagania bez servotronica, też mnie to zawsze drażniło, że rano po odpaleniu auta kierownica jest żwawa, chodzi tak delikatnie, że można okręcać małym paluszkiem a po rozgrzaniu silnika już jest sporo gorzej. Przywykłem do tego.
Nic to nie zmieni, ten typ tak ma. Mówicie o słabej pompie, według mnie to nie będzie to, pompa chodzi cicho i ładnie, ale jak ktoś nie ma co z kasą robić to niech zregeneruje i się pochwali rezultatami.
Nie koniecznie, ja ten problem przerabiałem kilka razy, ostatnio tydzień temu gdzie tylny zacisk nie odpuścił i po 50km miałem już blachę drapiącą tarcz (czujnik jak na złość w drugim kole a klocki jeszcze by polatały troszkę) i felga (18") nie grzała się.
Ostatnio edytowane przez coboss ; 26-10-2011 o 15:50
---===Bo radość to suma drobnych przyjemności===---
*** UWAGA! ACHTUNG! ATTENTION! ATENCION! ***
Ze względu na ograniczony czas coraz rzadziej zaglądam na forum :(
W sprawach pilnych proszę o kontakt na maila coboss@op.pl pamiętajcie o zaznaczeniu, że jesteście klubowiczami!