pozwolę sobie napisać w tym wątku ponieważ byłem baaaaardzo zainteresowany kupnem auta kolegi Mariusza,wręcz zdecydowany.
auto chyba jako jedyny z was oglądałem na żywo.....
technicznie nie ma się do czego przyczepić ....nic nie stuka puka itd nic się nie poci.
blacharsko no niestety są pordzewiałe nadkola (rocznik 96 ....ma prawo) i progi malowane jakby pędzlem w niektórych miejscach (niewidocznych z zewnątrz) :D
auto nie jest idealne,ale jest godne polecenia.

nie kupiłem ponieważ - znalazłem polifta z V8 pod maską z bogatą opcją (w moim wątku powitalnym opisane auto)
nie było żadnego powodu typu "bo coś mi się nie podobało" ;)

Ja osobiście mogę auto polecić.

koledze Mariuszowi życzę aby auto trafiło w "godne" ręce :)

Pozdrawiam