Witam czytając inne tematy z podobnym wątkiem nie znalazłem nic co by mnie interesowało. Otóż od pewnego czasu mam problemy z temperaturą silnika. Auto łapało 100 stopni. Na początku po dodaniu gazu temperatura spadała ale teraz już tylko rośnie. Dodam że visco jest sprawne. Pompa wody wydaje się w porządku. Wczoraj wyjąłem termostat. Teraz gdy auto jest na postoju komputer pokazuje 95 stopni i ani drgnie zaś w ruchu spada do 80. Wszystko byłoby fajnie tylko te 95 to za wysoko jak na silnik m60 tym bardziej że nie ma termostatu. Czy ktoś miał już kiedyś podobny problem?? Dodam, że ogrzewanie dmucha ciepłym powietrzem, lecz tylko na nogi albo na szybę ze środkowych tuneli wieje zimnym. Jakiś czas temu jadąc do domu dmuchnęło mi białym dymem (parą) z kratek ale tylko raz. Dywanik dookoła nagrzewnicy jest suchy, tak więc nie wiem o co chodzi. Macie jakieś pomysły??