Otóż od kilku miesięcy nie mogę ogarnąć anomalii związanych z silnikiem. Wymieniłem już pół silnika i dalej coś się dzieje. Po pierwsze auto nie ma mocy i najbardziej daje się to odczuć przy ok 3500-4000 tyś obrotów przy dynamiczym przyspieszaniu (zapala się wtedy zółta kontrolka silnika i miga jakąś chwilke po odpuszczeniu gazu, jeśli trzymam gaz dalej wciśnięty kontrolka zapala się na stałe po czym silnik na wolnych obrotach pracuje jak prehistoryczny samochód). Wymieniłem po koleii : czujnik położenia pedału gazu, przepływomierz, wszystkie świece na 4 elektrodowe, wszystkie cewki i fajki, czujnik położenia wałka rozrządu, elektroniczną przepustnice, dwie sondy lambda przed katalizatorami, wybebeszyłem dwa katalizatory przykolektorowe, jutro będę jeszcze zmieniał ori katy na katy magnaflow. Generalnie po wymianie czujnika wałka rozrządu oraz dwóch sond zaczął się pokazywać kolejny problem. Teraz prócz braku mocy auto wchodzi w tryb awaryjny (engine failsafe program) i kompletnie nie wiem o co mu teraz chodzi bo po wymianie wszystkich podzespołów kasuje błedy inpą. Przed chwilką wykasowałem wszystkie błędy i zrobiłem ponowną adaptację. Auto chodzi równiutko jak zegaareczek i raz na jakiś czas podskakują obroty do 1000 obr i nagle znowu opadają na 500. Nie mija kilka minut a auto znowu wchodzi w tryb awaryjny :/:/:/ Szlag mnie już trafia bo nie dość że wpakowałem w to auto tyle czasu to jeszcze wymieniłem w nim połowe elektronicznych podzespołów a tu dalej coś nie gra :/ Po wykasowaniu błedów i ponownej adaptacji podłączyłem komputer i pokazało dwa błędy : DK- controller regulator area 131, 115 hot air mass meter. Mógłby mi ktoś pomóc i przetłumaczyć mi te błędy ?? O ile air mass meter to zapewne przepływomierz o ile DK- controller ... ??