Bialydaro, zabieram się do tego jak pies do jeża. Przez zimę auto stało i dopiero teraz znajduję chwilkę, żeby pogładzić je po kierownicy. Ostatnio zmieniałem głośniki z 13cm na 16cm i dokładałem dystanse z MDFu. Sztuka się udała, bo po zakryciu boczkiem wygląda jak oryginał :-)

... no ale wracając do tematu. Być może dzisiaj (choć nie obiecuję) znajdę chwilę i spojrzę w inpę i sterownik EGS.
U mnie nie ma tego siłownika, choć miejsce w blasze jest. Kilku kolegów potwierdziło mi, że w 96 roku nie montowano tego urządzenia, więc mogłoby się zgadzać wszystko z poszczególnymi moimi opisami powyżej. Próbowałem dociec, czy tylko siłownika brak. Ale brak jest również kostki. Całej konsoli raczej nie zdejmowałem, ale szukałem dokładnie i tak daleko jak to możliwe.

W związku z tym, że sterownik z nieznanej mi przyczyny domaga się siłownika, mam do wyboru trzy rozwiązania:

- sprawdzić czy we wtyczce EGS pin 2 jest poprowadzony gdzieś w czeluści auta i jeśli jest, spróbować znaleźć gdzie prowadzi
- jeśli kabla nie ma, można pin 2 przy sterowniku EGS połączyć z pinem 53 poprzez rezystor, symulując tym samym egzystencję siłownika
- jeśli kabla nie ma, można poprowadzić wiązkę aż do konsoli środkowej i podłączyć siłownik (trzeba mieć siłownik).

Ja osobiście rozważam rozwiązania 2 i ewentualnie 3 bo nie sądzę, żebym mógł znaleźć gdzie dokładnie biegnie kabel, bez rozbebeszania środka.
Siłownik mam od pół roku. Kula się po bagażniku. Oprócz samego kabla trzeba go jeszcze zamontować, a to chyba jest tylko możliwe jak się odkręci całą płytę z lewarkiem.