Alternatywa dla przepływomierza (MAF) do 740i M60B40/M62B44 oraz M62TUB44

[hatecraft]

Zwróć uwagę na fakt, że Bosch swoje przepływomierze sprzedaje razem z obudową. A więc dany wkład jest odpowiednio skalibrowany do danej obudowy.

Jest dokładnie odwrotnie :D
Zapotrzebowanie silnika na powietrze determinuje przekroje i pojemności w dolocie -- dokładniej pojemność airboxa i przekroje przed nim. A dlaczego? Dlatego, że konstruktor silnika chce użyć istniejącego już MAF, który pracuje precyzyjnie w pewnym zakresie prędkości przepływu (przepływ ~ przekrój * prędkość), więc przepływ jest znany (zapotrzebowanie silnika), zakres prędkości też (wymagania MAF) - więc zostaje dobrać przekrój. Zjawiska falowe w dolocie to inna sprawa - mają mały wpływ na parametry przepływu.

Dlatego zmiana przekroju dolotu na grubszy nie ma sensu, jeśli zapotrzebowanie będzie niezmienione, bo prędkość poleci na ryj i przy niskich obrotach MAF będzie pokazywał błędne wartości (będzie poza parametrami pracy).

Zapytaj boscha dlaczego tak właśnie robi. Po szczegóły odsyłam chociażby do TecDoc'a. Wklep numery Bosch swojego przepływomierza i obejrzyj do ilu modeli został on przeznaczony ;)

Nie no, BOSCH produkuje wkłady jako podstawową część, a ten kawałek plastiku (obudowa z siateczkami) robią podwykonawcy.
W katalogu masz "Przepływomierz masy powietrza 0 280 217 533" - i jest razem z obudową.
A wkład ma oznaczenie F00C 2G2 047 i jego w katalogu nie ma. I sądzę, że nie będzie. Ale wystarczy poszukać i zaraz okaże się, że silniki 1.8 i 2.0 z grupy VW mają ten sam wkład co BMW o pojemności ponad dwukrotnie większej. Ale porównaj średnicę dolotu i zaraz okaże się, że jest mniejsza o stały współczynnik powiązany z zapotrzebowałem silnika na powietrze.

EDIT
Gwoli uzupełnienia - różnice wykonania gniazda są odzwierciedlone w numerze części, jednakże w numerze części jest zaszyta charakterystyka MAF, więc identyczność pierwszych grup numeru sugeruje identyczne parametry.

[matraks]

nowa przepłwyka bosha to koszt około 550-600zł a nie 800 jakby co w tej cenie nie widzę powodu w rzeźbieniu w samochodzie zwłaszcza, że na codzień się tego nie wymienia

W USA MAF do BMW $400, do VW $70 wiec nie mow, ze nie ma roznicy... Po drugie nie rzezbisz w samochodzie tylko nie dajesz sie kroic cwaniakom z merketingu. Jak kupujesz wahacz Meyle zamiast Lemforder to tez rzezbisz w samochodzie? Jak zamowisz chlodnice Nissensa zamiast Behra to tez to jest rzezba? Jak Ci nie robi roznicy kilka stowek w ta czy w druga to kupuj z naklejka BMW. Ja nie lubie cwaniakow, ktorzy mysla, ze sa madrzejsi od wszystkich dlatego szukam alternatywy. Jak musilem wymienic 2 lata temu akumulator to za dedykowany do BMW e38 chcieli w sklepie $280! W serwisie zawolali $400!!! A jak zapytalem dlaczego takie ceny? To wszyscy zgodnie z usmiechem na twarzy odpowiadali: "Przeciez to BMW!" Nie dalem sobie kitu wcisnac i kupilem inny aku z polki obok za $80 z identycznymi parametrami i o identycznych wymiarach... Wszyscy dzialaja w mysl zasady "Trafiles frajera to go gol ile sie da".

[brunoz]

Chłopaki, nie licytujcie się. Każdy ma swoje powody, żeby robić tak jak uważa.
Dyskutujmy o technicznych aspektach.

Hatecraft może mieć rację. Niestety, nie mogę natrafić nigdzie na specyfikację bebechów o poszczególnych numerach. Ten mój okrągły zaczynał się od 666. Wydaje mi się, że to tylko BMW ma taką wtyczkę i stąd brak jest informacji na googlach o tym bebechu. Natomiast te płaskie, które mają numer np 668 to już można namierzyć. Podobno skoro jest to grupa VW, to może być to samo do Audi oraz Skody. W tanich 'Koreańczykach' też montowano ten typ.

Dla celów czysto naukowych fajnie by było popróbować kilka urządzeń i zdjąć ich charakterystykę w tych samych warunkach pomiarowych. Nikt nie twierdził, że przecieranie szlaków będzie łatwe :-D

[cursor]

Z ciekawości kiedyś spróbowałem kilku wkładów w jednym samochodzie.
Obudowa była identyczna(budowa wkładu), różniły się tylko numerem(ostatnie 3 cyfry). Dało się wyczuć różnicę, na jednym wkładzie auto miało kopa, na innym muliło, gdzie po założeniu wkładu do silnika gdzie powinien być zachowywał się prawidłowo. Tak więc wkłady w jakiś sposób są kalibrowane.

Może być tak, że wkłady o tych samych numerach będą tak samo skalibrowane.
Pytanie tylko w takim razie jak dobrać wkład do BMW skoro wkład o danym numerze jest inaczej skalibrowany jak ten o innym?

Konstrukcja wkładu w M60 i M62 jest w ogóle inna niż wkładu z przepływomierza HFM5(wkłady o których mówicie). Podobną budowę co w M60/M62 ma pierburg, czyli po prostu przelot. Bosch robi wkład z kanalikami, żeby był trwalszy.


W ramach ciekawostki. Siateczka na wlocie przepływomierza nie jest po to, żeby chronić przed zanieczyszczeniami. Bez niej przepływomierz będzie pracować nieprawidłowo!

[brunoz]

Czytałem, że Pierburg jak robi zamiennik, to jest on nawet całkiem dobrze skalibrowany i prawie w 100% oddaje charakterystykę (krzywą) jaką na teście miał Bosch. W PL jakoś nie są popularne, choć przecież jest to uznany producent (m.in. gaźniki do BMW itp.).

Moim zdaniem nawet nie do końca dopasowana charakterystyka nie jest od razu wyrocznią, że silnik nie będzie pracował prawidłowo. Z drugiej strony silnika jest przecież monitor spalin (lambda), który pomaga w zaadaptowaniu się wartości i zebraniu mapy mieszanki. Powinien również uwzględniać rozrzut parametrów poszczególnych egzemplarzy przepływomierzy; tak samo jak uwzględnia rozrzut jakości paliwa (91-98 okt) oraz ilości tlenu w powietrzu (góry vs. morze).

Gdyby układ był zmontowany na sztywno (bez możliwości żadnych regulacji), nie było by potrzeby stosować ani sondy lambda ani przepływomierza. Była by to stricte praca jak na gaźniku, tyle, że unowocześniona i zamiast dyszy są wtryskiwacze i pomiar stopnia otwarcia przepustnicy (0-100%) oraz sztywna mapa opisująca potrzebę wpompowania ilości paliwa do stopnia otwarcia przepustnicy.


Tak więc drobne różnice w charakterystyce bebecha przepływomierza a także uwzględnianie drobnej nieszczelności w dolocie są na bieżąco wykrywane i układ adaptuje się do pewnego stopnia do takich sytuacji. Lepsza jest zafałszowana nieznacznie informacja o ilości powietrza niż brak jej lub skaczące niczym EKG pomiary.

[BOSS]

Brunoz chcesz tanio to kup sobie opornik suwakowy i przyczep go do pedalu gazu a sygnal z niego podepnij zamiast przeplywki- mysle ze w 2 dychach powinienes sie zmiescic :D

Taki "drutex" bedzie dzialal mniej wiecej tak jak tu sie wywodzisz ale za to super TANIO bedzie.

[brunoz]

Kolego BOSS. Czy ja piszę, że robię druteks? Rozważam techniczne możliwości i robię rozeznanie w temacie. Nie rozumiem Twojego ataku na ten pomysł i na mnie.
Pewnie, że chciałbym mieć tyle pieniędzy, żeby móc z palcem w czym tam sobie chcę zażądać wymiany dowolnego elementu w aucie.
Jeśli razi Cię, że ktoś próbuje ruszyć umysłem i coś sprawdzić, to jest mi z tego powodu przykro.
Ostatnio sami maruderzy i malkontenci bombardują każdą próbę wybicia się ponad standard i siermiężne rozwiązania, a każdą próbę zapytania o alternatywę traktują jak druciarstwo i reagują złością, że tak nie wolno i że trzeba przecież zapłacić za znaczek BMW. Bo tak trzeba.

Ciekawi mnie, czy jak kupujesz świece zapłonowe w sklepie moto, to czy dla purystów nie jest to świętokradztwo i druciarstwo. Przecież omijasz kanał dystrybucji BMW oraz serwis ASO..

[dobrus]

Jest dokładnie odwrotnie :D
Zapotrzebowanie silnika na powietrze determinuje przekroje i pojemności w dolocie -- dokładniej pojemność airboxa i przekroje przed nim. A dlaczego? Dlatego, że konstruktor silnika chce użyć istniejącego już MAF, który pracuje precyzyjnie w pewnym zakresie prędkości przepływu (przepływ ~ przekrój * prędkość), więc przepływ jest znany (zapotrzebowanie silnika), zakres prędkości też (wymagania MAF) - więc zostaje dobrać przekrój. Zjawiska falowe w dolocie to inna sprawa - mają mały wpływ na parametry przepływu.

Dlatego zmiana przekroju dolotu na grubszy nie ma sensu, jeśli zapotrzebowanie będzie niezmienione, bo prędkość poleci na ryj i przy niskich obrotach MAF będzie pokazywał błędne wartości (będzie poza parametrami pracy).
.

kolego herezje wypisujesz. Zapotrzebowanie silnika na powietrze determinuje przede wszystkim jego pojemność skokowa, a nie żaden airbox, a juz tym bardziej to co znajduje sie przed nim. Idac Twoim tokiem rozumowania, to przy zmianie airboxa na np stożek albo wywalenie go wogole zapotrzebowanie silnika na powietrze sie zmieni? Bo moim zdaniem ma sie to jakj piernik do wiatraka. A zjawiska falowe w dolocie odgrywają bardzo ważną rolę, wspolgrając z ukladem wydechowym. Obejrzyj sobie konstrukcje kolektora w V8 od wewnatrz. w bmw doloty sa bardzo dopracowane i jakiekolwiek modyfikacje przy pomiarach na hamowni dawaly z reguly ujemne rezultaty, a w najlepszym wypadku nie zmienialy nic, co osobiscie sprawdzilem modyfikujac moje byle e36 328i.

[MariuszE38]

Myślę, że moderator powinien zrobić porządek z OT a nie sam go prowadzić.

Rozumiem, że są osoby, które najchętniej całe BMW miałyby w znaczkach ale chyba o to chodzi, że staramy się tu znaleźć zamiennik, który chodzi tak samo jak oryginał a nie krytykować temat dla większej ilości postów i "napięcia" się na forum....

[Bartos]

dla wścibskich powiem że widziałem gdzieś na www patent z wywierceniem dziurki wprost do czujnika w przpływce, ponoć też jakiś sposób na uszkodzoną przepływkę