Zdzira850I, wiem, że są ludzie, którzy mogą z powodzeniem wydawać 600 zł na przepływomierze. Tak samo jak są ludzie, którzy mogą wydać 2500 i mieć to zamontowane w ASO i do tego kawę, pączka i być dopieszczanym.
Natomiast tutaj rozważamy praktyczne zastosowanie zamiennika fabrycznie przystosowanego do innej marki auta. Istnieją sygnały z for (cała masa ich), które mówią i dokumentują, że przy odrobinie zabawy (zmiana wtyczki, odkręcenie dwóch dziwnych śrubek) wymiana przepływomierza może kosztować 10% tego co w ASO, jest przy tym mniej zachodu niż umówienie się na serwis, dojechanie do niego kilkadziesiąt km, poczekanie na instalację i powrót do domu.

Zatem bardzo proszę o wypowiadanie się na temat a nie dywagowanie, czy zakup części uniwersalnej jest lepszy czy gorszy od zakupu tej samej części z logo ulubionej marki auta i czy godzi to w poczucie wartości właściciela czy nie.