Strona 5 z 12 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 112

Wątek: Alternatywa dla przepływomierza (MAF) do 740i M60B40/M62B44 oraz M62TUB44

  1. #41
    Doświadczony Użytkownik Awatar brunoz
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,682
    BMW
    E38 740iA
    Skąd
    Katowice
    Blog
    11
    Chyba tak zrobię. Niestety rzutuje to na wydajność silnika i co gorsza, spowoduje, że regulacji LPG nie da się wykonać idealnie...
    Nein! Mein Schnitzel!

  2. #42
    Vip Vip Awatar seban123
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    2,291
    BMW
    E65 745d i E32 M30
    Skąd
    Puławy, Lubelskie
    Blog
    1
    Żeby gaz działał poprawnie benzyna musi być ok.

  3. #43
    Doświadczony Użytkownik Awatar brunoz
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,682
    BMW
    E38 740iA
    Skąd
    Katowice
    Blog
    11
    Wiem o tym. Niestety, zanim zmierzyłem, że przepływomierz nie mierzy w ogóle, to zdążyłem się już umówić na wymianę sond oraz regulację.
    W takim razie zrobimy wstępną regulację, żeby w ogóle auto jeździło bo teraz to popada w LPG-o-holizm (po wymianie reduktora i braku jakiejkolwiek precyzyjnej regulacji). A potem jak już dotrze do mnie przepływomierz, zrobię tą właściwą i testy wydajnościowe na drodze.
    Nein! Mein Schnitzel!

  4. #44
    Zaawansowany Użytkownik Awatar darkman
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    331
    BMW
    E38
    Skąd
    dolnośląskie
    Cytat Zamieszczone przez brunoz Zobacz posta
    Druga sprawa: czy lepiej jest jeździć w takim razie z odpiętym przepływomierzem, czy jednak ma być podłączony i informować o zerowym pomiarze?
    Odepnij... nic mu nie będzie, będzie palił trochę więcej. Walnięta przepływka tylko miesza niepotrzebnie i auto świruje i skrzynia (jeśli masz automat).

  5. #45
    Doświadczony Użytkownik Awatar brunoz
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,682
    BMW
    E38 740iA
    Skąd
    Katowice
    Blog
    11
    No właśnie - odpiąłem wczoraj. Pierwsze wrażenie silnika... Szok. Kręcił dłużej na rozruchu, ale odpalił. Oczywiście wyskoczyła ikonka ASC i tak już została.
    Auto jedzie bez zmian. No, może lepiej reaguje na pedał gazu.


    [OT]

    Ogólnie to mam tak porozjeżdżane mapy, że strach. W niedzielę zrobiłem 100km trasy. Wczoraj po nocnym postoju i ładnym odpaleniu zaczęły się jaja. Na zimno przyspieszania nie było, bo co wcisnąłem gazu, to silnik gasł. A jak odpuszczałem to podczas toczenia się wracał na obroty jałowe i jak delikatnie muskałem gazu to jakoś się kręcił, ale jak tylko chciałem z 50 przyspieszyć do 60 to już znowu zdychał. Tak samo na LPG jak i na Pb. Potem jak się trochę rozkręcił i zorientował w sytuacji, to już mu było lepiej. A potem po 16 i wieczorem było już ładnie. No a dzisiaj z rana dokładnie ta sama sytuacja plus charcząca połowa silnika (jakbym jechał przez pierwsze 200m na 4 garnkach). Normalnie cuda na kiju. To przez tą sondę lambda i brak przepływomierza. Chłopak totalnie nie wie jak wysterować silnik. Ale jutro już mu będzie lepiej po wymianie :-)

    [/OT]
    Nein! Mein Schnitzel!

  6. #46
    Doświadczony Użytkownik
    Dołączył
    May 2011
    Posty
    2,605
    BMW
    ....
    Skąd
    ...
    jak masz uszkodzona przepływkę to może pokusisz się o patent przewiercenia dziurki do czujnika, ciekawe czy to coś zmieni

  7. #47
    Doświadczony Użytkownik Awatar brunoz
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,682
    BMW
    E38 740iA
    Skąd
    Katowice
    Blog
    11
    Właściwie to co mi szkodzi. Tyle, że nie zdiagnozowałem jeszcze (bo sprawdzałem na szybko) czy przepływomierz w ogóle grzeje czujnik. Bo jeśli nie, to dziurka nic nie pomoże.
    Może chociaż sobie go rozbebeszę na chlewiki i zrobię dokładną analizę konstrukcji :-)
    Nein! Mein Schnitzel!

  8. #48
    Doświadczony Użytkownik
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,603
    BMW
    740iA e-32
    Skąd
    Rawicz Wlkp
    Blog
    1
    dziurka to tak zwany drut ratowanie trupa przepływki poprzez próbe dostarczenia mu lepiej powietrza mdo pomiaru i nic po za tym

  9. #49
    Doświadczony Użytkownik Awatar brunoz
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    1,682
    BMW
    E38 740iA
    Skąd
    Katowice
    Blog
    11
    Panowie, z odpiętym przepływomierzem jest jeszcze gorzej niż było. Nie działa kontrola trakcji. Na obrotach jałowych na zimno krztusi się jak cherlak i skacze jak wielka żaba i dopiero jak się jakoś nagrzeje to idzie byle jak. Nawet jak się jeździ tylko na Pb. Po skasowaniu adaptacji jest przez pół godziny żwawy i całkiem obiecujący, ale po odstaniu i ponownym odpaleniu zamula się od samego początku. Poza tym nie wiem czy nie jest to powiązane z wyłączającym się przez to tempomatem (opis w innym temacie). Tak więc same straty.

    Uszkodzony przepływomierz podpiąłem ponownie przed zrobieniem trasy 180km. Mimo, że był nadal muł, to kontrola trakcji wróciła oraz tempomat się przestał wyłączać.

    Wczoraj na spocie na Bielanach przełożyłem do mojej obudowy bebech od M60B30. Kształtem, wyglądem, zapachem, smakiem... (i czym jeszcze sobie chcecie) wygląda toczku-w-toczku jak ten mój stary bebech. Normalnie identyko. Tylko napisy na nim nieco inne (a właściwie to brak kilku cyferek). Nic to, przecież auto mi nie wybuchnie jak sprawdzę dziada. No i podłączyłem.
    Na obrotach jałowych póki co ładnie. Pod inpą w końcu jakieś pomiary powietrza. Mój oryginalny przepływomierz absolutnie nic nie pokazywał. A ten coś tam wskazuje. Auto sobie popracowało na obrotach jałowych z 10 minutek i było nadal cacy.
    Wyjeżdżając godzinę później ze spota przeżyłem drobne zdziwienie przy wyjeździe z parkingu. Auto tak zamulone, że ledwo jedzie. Odniosłem wrażenie, że nie wie co z tymi danymi ma zrobić.
    Dojechałem do świateł i jakby mu już nieco lepiej. Ale potem na autostradzie miał takie przepały jakby chciał a nie mógł. Jak się za mocno otwarło przepustnicę to szedł gorzej niż jakby była uchylona w jakimś stopniu. Można było muskając pedał gazu wyczuć ten moment. Przejechałem tak kilka km. Zatrzymałem się na pierwszym możliwym parkingu i nie gasząc silnika skasowałem adaptację benzyny inpą. Silnik zakolebotał i zachwiał się jak to bywa w tym przypadku i dalej ładnie pracował na jałowych.
    Ruszyłem.
    Auto wyraźnie żwawsze, ale przy WOT obroty nadal kaszlące. Ale zauważyłem jedną zmianę. Auto zaczęło się intensywnie uczyć nowej rzeczywistości. Troszkę podeptałem na 2, 3, 4 biegu do odcinki. Za każdym razem było coraz lepiej i płynniej. W końcu po kilku km uznałem, że DME nauczył się wszystkich ustawień i ładnie sobie radził w całym zakresie obrotów. Po przejechaniu 160km na takim setupie uznałem, że auto nadal jest dość żwawe. Pod wieczór jeszcze kilka razy odpalałem silnik. Nie zauważyłem jakichś zamuleń jak przed podmianką przepływomierza. Dzisiaj rano auto też ładnie odpaliło, ale póki silnik był zimny, nie wiedział jak dawkować sobie to paliwo (pewnie nie ma jeszcze mapy dla tego fragmentu pracy silnika) i zalewał się nieco. Nic z tym nie będę robił przez kilka dni. Zobaczę czy sobie z tym poradzi i nauczy się dawkowania dla zimnego silnika.

    Zdaję sobie sprawę, że ten przepływomierz też może być zużyty lub mieć degradację parametrów, ale mimo wszystko jest lepiej niż było. Liczę, że wytrzyma przynajmniej jeden miesiąc. Za miesiąc zdobędę (mam nadzieję) nową sztukę i sprawdzę, czy jest różnica.


    Ale już wstępnie mogę powiedzieć, że jeśli nie macie innego wyboru, to przepływomierz od M60B30 pasuje fizycznie i elektrycznie do M62B44 (i zapewne do M60B40 też). Dzięki mnie, macie przeprowadzony jeden z kilku eksperymentów z alternatywnym przepływomierzem.
    Nein! Mein Schnitzel!

  10. #50
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    168
    BMW
    E38 730d moje ex:e34 524td,e32 730,e39 525td,e38 728,e38 740,e38 740
    Skąd
    Kołobrzeg
    Przeplywomierz od M60B30 jest taki sam jak do B40 roznia sie tylko obudowa..pasuje na 100%

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •