rozumiem dbać, ale jezdzic z taka nakladka na kierownice to juz przegiecie....takie cos pasuje do poloneza ale nie do e38... Co do bezwypadkowosci - dla mnie auto moze byc cale malowane - przeciez mogl je ktos porysowac, albo po prostu ktos chcial odswiezyc lakier. jesli to bylo tylko tracenie sarny....nawet bym sie tym nie przejmowal, a dziekowal Bogu za taki egzemplarz(a potracenie zwierzecia niezawsze konczy sie malowanym zderzakiem....)