Witam koledzy mam dosyć pilne pytanie, wczoraj wieczorem mój znajomy mial takie zdarzenie. Jechał droga powiatową ( wąska, nie oświetlona ) nagle auto jadące z naprzeciwka ścinając łuk zjechało na jego pas znajomy aby uniknąć zderzenia czołowego odbił w prawo złapal pobocze i znalazł się w rowie. Kierowca jadący z naprzeciwka przyznał sie do winy i spisali oświadczenie bez wzywania policji, jednak mój znajomy nie zgłasza sprawy do TU bo twierdzi ze i tak nie dostanie odszkodowania bo nie bylo kontaktu obu aut miedzy sobą. Co o tym myślicie??? Proszę o szybką odpowiedź bo z tego co wiem kolizje trzeba zgłosić do ubezpieczalni jak najszybciej.