Hę?
Jezusie Świebodziński!
I to auto z Żagania! Jestem prawie pewien, że je gdzieś przypadkiem musiałem widzieć.
Ale APAP słusznie wozi na wierzchu by był zawsze dostępny gdy się wysiądzie i spojrzy na tył...
Hę?
Jezusie Świebodziński!
I to auto z Żagania! Jestem prawie pewien, że je gdzieś przypadkiem musiałem widzieć.
Ale APAP słusznie wozi na wierzchu by był zawsze dostępny gdy się wysiądzie i spojrzy na tył...
Nein! Mein Schnitzel!