Zaskoczyć może tylko demontaż przepustnicy - niektóre śrubki (torx) są mocno zapieczone i w dodatku trudno dostępne. Najlepiej jest to zrobić przy okazji zdejmowania kolektora.. Jak już zdjemiesz kolektor, to może jeszcze zahaczysz o odmę..

Krokowiec to 15 sekund demontażu, czyszczenie pędzelkiem i płukanie w miseczce to spokojna nie stresująca praca. Polecam płyn do czyszczenia gaźnika lub benzynę ekstrakcyjną.

Przepustnica, po zdemontowaniu i odczepieniu linek, to też spokojna praca. Zasady mycia takie same jak przy krokowcu. Jak masz delikatne zabrudzenia to może nie trzeba jej demontować?