Witam,
Koledzy mam dość irytujący problem z autem i nie mam pojęcia co może być przyczyną.
Szarpie samochodem przy prędkości 100km/h przy obrotach 2250 i delikatnie niższe/wyższe. Przy 2000 i 2500 problemu nie ma. szarpnięcia są dość mocne i irytujące jakbym uderzył w jakiś kamień podwoziem. Czy ktoś spotkał się z czymś takim i ma pojęcie o co chodzi?
Pozdrawiam,
Marcin
A powiedz - czy wtedy pracuje klima?
Może w momencie załączania się kompresora są jakieś mocne obciążenia?
Nein! Mein Schnitzel!
Niezależnie czy klima pracuje czy nie, cyrki i tak się dzieją. Niedługo stawiam furmankę do mechaniora, ale chciałem zasięgnąć słowa.
a masz ASC (kontrole trakcji)? Jeśli tak to ją wyłącz i sprawdź czy problem się powtarza.
Tak, mam kontrolę trakcji. Dzisiaj zrobię tak jak sugerujesz i sprawdzę czy nadal szarpie.
A możesz trochę rozwinąć swoją myśl? Jaki związek może mieć ASC z wyżej opisanym problemem?
Pozdrawiam,
Marcin
A nie masz problemu z wyważeniem kół?
Nawet jeżeli wyłączy ASC (guzikiem) to może nadal szarpać, ma ASC jakiś związek bo też miałem taki przypadek, że szarpała, odłączone mam ASC na stałe ( po przejechaniu kilku metrów wyskakuje mi komunikat ASC nicht aktiv) i problem zniknął. A masz tempomat? Jeżeli podczas jazdy na tempomacie przy tych magicznych 100km/h szarpnie i rozłączy tempomat to na 99% jest problem z ASC.
Johny choć ja już mam przepustnice na linke to może napisz mi jak rozłączyć ASC bez kosztu ABS ?
Nie, wyważenie kół jak dla mnie totalnie odpada, mam tak samo na zimówkach i na leciakach. Zresztą sytuacja pojawia się od czasu do czasu. Np. mogę przejechać kilometr i nic się nie będzie działo. A po kilometrze np. zacznie mi szarpać co 5 sekund. Złe wyważenie kół objawiałoby się przez cały czas przy utrzymywaniu stałej prędkości.Zamieszczone przez seban123
Niestety wczoraj nie udało mi się nigdzie przetestować patentu z wyłączonym ASC, ale odnośnie tempomatu to oczywiście próbowałem i na początku było ok, nawet nic nie szarpało, ale po przejechaniu kilometra, czy dwóch znowu zaczęło szarpać :( Mimo wszystko dzisiaj wyskoczę dzisiaj na trasę i dam znać czy coś się zmieniło...
Pozdrawiam,
Marcin
Witam i przepraszam, że zdaję relację dopiero teraz.
Diagnoza kolegi Michael7 i Johnny735 okazały się trafne. Dziękuję Wam bardzo. Zrobiłem trasę ok 250-300 KM z wyłączonym ASC i ani razy nic nie szarpnęło, a starałem się jechać przez cały dystans, tam gdzie się dało z taką prędkością i obciążeniem w jakiej najczęściej pojawiał się problem.
Pierwszy krok już jest, wiemy że sprawa związana jest z ASC, ale czy ktoś jeszcze miał problem i udało mu się go rozwiązać w cywilizowany sposób (czyt. naprawienie jak przystało), a nie poprzez kastrację auta z ASC. Jestem na punkcie tego auta wielkim pedantem i wszystko musi działać tak jak fabryka dała :-)
Będę wdzięczny za wszelkie informacje dotyczące problemu. Mam kompa od ASC/ABS na podmianę, więc spróbuję podmienić i zobaczymy co dalej. Jeśli nie komp to co, czujniki? Jakaś zwara na wiązce?
Pozdrawiam,
Marcin
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
