to jeszcze nic, jak szukaliśmy e65 to w jednej były skorupy od jaj, skóra od banana i papiery z mc'donald od 10 zestawów masakra
CZARNA FURIA..........CZARNA...FURIA..................... .....
Znam gościa który po miesiącu jazdy nowym autem, miał jeszcze większy syf, a tłumaczył to tym że złodziej nigdy nie ukradnie zasyfionego samochodu.
Jak ja ogladałem z ojcem e38 w tamtym roku to miała taki syf na tylnej kanapie i w bagażniku ,że głowa mała a właściciel jeszcze mówi do nas ale to jeszcze nic bo jak ja kupiłem to tu 5 kawałków salami znalazłem :)
B-ędziesz M-ógł W-yprzedzać
Swinia a nie kierowca. Tyle w temacie...