Dziś postanowiłem udać się do 2 komisów w celu poszukania opcji sprzedaży swojego auta, albo chociaż zamiany. (Próbuje sprzedać swój samochód i kupić 7er od jednego z użytkowników forum ale póki co muszę się obyć nadzieją na sprzedaż, więc szukam jakiegokolwiek sposobu).
Postanowiłem więc zobaczyć E38 730i: http://otomoto.pl/bmw-730-klima-tipt...C19981866.html - na pierwszy rzut oka- ok. Po dokonaniu wstępnych oględzin okazuje się że cała prawa strona była malowana (widać konkretne zacieki na błotniku przednim, tylnym oraz drzwiach) a nie jestem jakimś specjalistom, zadałem pytanie czy był kiedykolwiek uderzony, malowany - stanowczo NIE (jestem młodą osobą więc niektórzy traktują mnie niepoważnie jeżeli chodzi o sprzedaż aut. Sytuacja zmienia się gdy dostają wizytówkę z nazwą salonu samochodowego w którym pracuję i nazwą "Specjalista ds. sprzedaży samochodów"), potem okazało się że coś tam zawsze może być polakierowane ale żadnego wypadku nie było. Tylna lewa lampa zaparowana od środka, no i tragiczny brak wyposażenia, a oprócz tego, w ogłoszeniu na otomoto.pl jest informacja o przebiegu rzędu 200 000 km, a w samochodzie po podłączeniu startera do akumulatora (który był rozładowany) okazało się że jest 289 albo 279 tyś. - podziękowałem. Pan w komisie powiedział mi że samochodem jeździł na tą chwilę dziadek, ojciec mechanika od BMW, i sprzedał trochę ziemi i planuje zakup nowej 7er a wcześniej "X" lat temu był sprowadzony do Polski z zachodu (cóż za konkrety).
Kolejnym autem które chciałem obejrzeć było E39 523i: http://otomoto.pl/bmw-523-skora-klima-C20130156.html
Tutaj sytuacja diametralnie inna niż stereotyp komisowy. Bardzo miło mi się z panami rozmawiało, bez zbędnego oszukiwania, zabiegali o to żebym z nimi rozmawiał- obsługa super (nawet grzebali gdzieś tam w papierzyskach od wszystkich aut żeby od razu sprawdzić ilu miał właścicieli), okazuje się że w Belgii miała dwóch. Samochód bardzo ładny, bez oznak wypadkowości, delikatnie co prawda łuszczył się lakier na przednim zderzaku ale można to wybaczyć, środek dość zadbany, silnik pracował równo. Nie mam się do czego przyczepić oprócz przebiegu- też około 270 tyś. km, ale z pełną dokumentacją.
Mam nadzieję że być może komuś pomogłem![]()