Niby 20km, ale pomyśl o tym, że malacz miał 23 konie w ogóle :-)
Albo na próbę jak byś wywalił wszystko z auta co zbędne (gołe blachy jak w WRC) i jechał na pustym baku i żołądku, to wtedy będziesz miał mniejsze obciążenie mocy i wynik taki jakbyś miał te 20km więcej :-) Na koniec stwierdzisz, czy jest sens ładować się w czipsy czy nie. Stracisz tylko czas na szarpanie się z wnętrzem a nie pieniądze.

Oczywiście to żart :-)

Moim zdaniem bardziej warto zastanowić się nad mapą, która modyfikuje np. spalanie w codziennej jeździe w średnim zakresie obrotów i obciążeń.