Rurka w kpl. była z nowym oringiem i jakoś szczególnie ciężko nie było zważywszy że wcześniej posmarowałem go lekko olejem, ale całkiem luźno nie było i można było wyczuć że stawia lekki opór. Napewno w moim przypadku miałem tam nieszczlność z uwagi na pocenie i ślady oleju na zewnątrz, jeżeli miałeś podobnie i założyłeś na tym starym oringu to nie wiem czy nie szkoda było twojej roboty, a oring w srewisie to naprawde groszowe sprawy.