Witam, zacznę od początku rano odpalam auto, zapala bez problemu ale odczuwam delikatne drgania chyba od silnika, obroty nie falują są równe. Po krótkiej chwili występuje krótkotrwały spadek obrotów na około 1s po czym obroty się wyrównują do poprzednich, niestety dalej odczuwam drgania i czuć przy tym jakby niedopalone paliwo z wydechów, ale wystarczy że przejadę kilka metrów i wszystko się normuje, nie czuć paliwa z wydechu, nie mam tych drobnych drgań i później do końca dnia jest git, aż do ponownego odpalenia po długim postoju minimum 10godź. Czy ktoś wie gdzie zajżeć, komp nie pokazuje błędów, oleju w świecach nie ma, nowe świece i fajki, nowe sondy, czujnik wałka, nie wiem może coś z cewkami czy wtryskami co sądzicie? Dziwne że występuje to tylko na zimnym silniku i po długim postoju. E38 m60b30, dodam jeszcze że mam gaz którego nie używam od zlotu w ślesinie bo na gazie na wolnych obrotach silnik drga bardziej, a jest świeżo po przeglądzie który robiłem już u głównego dystrybutora na południe polski landirenzo więc jest na 100% dobry, tylko chyba coś u mnie nie tak.