Witka:D

[Adamo]

witam serdecznie:D

[Tomahawk]

Witamy na forum

[siiwy23]

Witam pozdrawiam

[gilmor]

Tak mi się zebrało by tu wejść i postanowiłem zdać relację ze zmian jakie od kwietnia tego roku zaszły w 7:) a poszło według mnie jako miłośnika wyśmienicie:D

Po tym jak już uzgodniłem z moim kumplem,że ma mi zwrócić za naprawę skrzyni okazało, się,że na pieniądze będę czekał minimum 2miesiące niestety pomimo już włożonej sporej pracy w silnik i zawieszenie,hamulce postanowiłem z WIEEEEEEELKIM bólem serca 7 i przesiąść się na E34 Touringa(praktyczniejszy w mojej pracy)oczywiście nie mogłem wziąć bezawaryjenj benzyny i zakupiłem TDS i znów bania:P
ale wracając do tematu akurat się tak złożyło,że mój kumpel i sąsiad w jednej postaci rozwalił swoje auto i zaczął się rozglądać za jakimś e30 i jakoś tak w rozmowie wyszło,że jego Tacie(notabene posiadacz e34 524TD od nowości)moje 7 się bardzo podoba i wie że już zostało sporo włożone ale to dobra baza no i tak wyszło,że auto zmieniło adres o dosłownie 250metrów:)oczywiście pod warunkiem,że ja odpłatnie podejmę się napraw wszelkich... no ba:D

Skrzynie zawiozłem do kompleksowej naprawy a w między czasie zrobiliśmy wstępną listę części

Wieszaki ukł. wydechowego
Poduszka tylnego amorka
Akumulator
Pompka elektryczna C.O
Chłodnica
Kpl pasków klinowych
Kpl tuleii tylnego zawieszenia(w sumie tak pro-forma)
okulary
Kpl letnich opon
obudowa prawych przednich lamp bo stare potrafiły wpaść do środka
halogen p.mgłowy

Wrzuciłem skrzynię, i powyższe części:)
pierwsza jazda łooooooooooooooooo jak to auto zapier.....łooooo
Zrobiło się gorąco jak to latem bywa:D okazało się,że klima licho chłodzi, trzeba było wymienić czynnik ale jak się okazało, trzeba uprzednio wymienić uszczelniacze dostosowane do nowego czynnika i niestety chłodnicę tego samego dnia doszła jeszcze chłodnica płynu chłodniczego bo zaczeła ciec
udałem się do sklepu i zamówiłęm ori chłodnicę klimy plus kilkanaście oringów, odwadniacz oraz nową chłodnicę płynu... kilka dni później w oparach starego czynnika rozbierałem klimę myłem i składałem na nowych uszczelnieniach wycieczka do fachury od klimy i doszedł jeszcze włącznik termiczny wentylatora i całkiem gratis dosłownie na "żywca "z mojego e34 czujnik temperatury znajdujący się tuż przy wymiennikach ciepła w konsoli środkowej:)
Udało się wywalić kod z oryginalnego radia niestety nie udało się naprawić wyświetlacza
Klima chłodzi,układ zalany nowym płynem suniemy sobie po Łodzi (no dobra czasem suniemy a czasem sprawdzamy czy za każdym razem tak dobrze zapier...)i nagle wycie, bice przy zmianie biegów...laweta i do speców którzy robili skrzynie pierwsza diagnoza uszkodzony zaworek przy pompie...ujechałem 20km i znów to samo , więc powrót mycie całej skrzyni raz jeszcze i szukanie ... silnik jak dzwon skrzynia porobiona ale regeneracja sprzęgła coś nie wyszła...niestety na auto trochę trzeba było poczekać ale z "nowym" sprzęgłem jest po prostu idealnie:)
W między czasie dla autka zaplanowaliśmy jeszcze kilka drobnych zmian wieńczących dzieło:)
Nowe grzane spryskiwacze
kpl nowych listew dolnych drzwi oraz wszystkie zapinki nakładek progów, wnętrza i podpinek
malowanie wszystkich czarnych elementów plastikowych (grill, zderzaki, listwy, osłona podszybia, listwy progowe itd)
Oraz malowanie auta od dołu do listwew by wyeliminować drobne zaczątki korozji
2kpl alufelg na zimowe butki które już sobie szły pocztą(zimowe opony z indeksem do 210km/h letnie do 240km/h:P)
Srubka do przybornika narzędzi w bagażniku
oraz zegary(które były powodem okresowego osłabienia auta)
Nowy płyn we wspomaganiu oraz usunięcie tradycyjnych wycieków spod zbiorniczka płynu wspomagania
a w trakcie zdejmowania zderzaków korekta względem błotników itp:) takie dopieszczanie
nowe tylne sprężyny
oraz kpl sprężyn gazowych do maski i tylnej klapy
i tak by dopełnić dzieła kpl drążków ukł. kierowniczego
Osobiście odebrałem autko i co mi zaimponowało goście użerali się z doborem sprzęgła długo ale efekt był wyśmienity, wywalili kase na olej, na przesyłki i znosili moje wydzwanianie co 2dni:D:D:D i jedyne co usłyszałem to,że proszą o wizytę po 1000km.
Złożyliśmy to wszystko do kupy w autko włożone zostało bardzo dużo kasy, mojej pracy ...kilku może kilkunastu gróźb karalnych ze strony żony nowego właściciela pod moim adresem:p:p (a teraz to zachwala prowadzenie tego auta za każdym razem jak ją widzę:D )

Ale wiedziałem co chcę osiągnąć, wiedziałem że Tadzio odczuwa potrzebę załatwienia wszystkiego jak należy a ja cierpliwie działałem z pasją i ekstremalną radością:D

NIedługo cyknę jakąś foto sesję ale to nawet nieoddaje 5% tego co daje jazda tym autem...
Jest moc, jest komfort, jest precyzja prowadzenia.
I jest duma że e32 jeszcze łądnych kilka lat będzie śmigało nieskromnie mówiąc z klasą jak w dniu kiedy pierwszy raz na jej Granitsillber metallic padły pierwsze promienie słońca i tak się zaczęła jej podróż przez te lata drogami by trafić do mnie i w ciągu roku przeżyć odnowę :D:D

p.s oczywiście na pewno jeszcze sporo różnych dupereli jak np. nowy zawias klapki wlewu paliwa, wywalenie alarmu i uruchomienie ori sterowania z alarmem , zanabycie ori pilota, nowego bębenka stacyjki mi umknęło ale kilka miesięcy minęło a w między czasie walczyłem z E34 nowego właściciela 7 oraz moim e34 szatańskim dziełem:D