Witam
Chciałbym się dowiedzieć jak to jest. Powiedzmy że chciałbym sobie umyć auto przed garażem, z wiaderka. U mnie jest tak, że mieszkam na peryferiach Łodzi, normalne blokowisko, na samym końcu osiedla są garaże, kiedyś była tam kostka, no ale został sam piach :)
coś jak tutaj. Dookoła same krzaki, 300 metrów dalej najbliższy blok.
Bo wiem że na parkingach, w rzekach, itp. to nie można, no a tutaj? Ktoś po straż może zadzwonić?
Oczywiście jako dobry człowiek używał bym szamponów nie szkodzących środowisku :)
Pewnie można zrobić partyzantkę i zamknąć się w garażu i myć, ale niestety za mało tam miejsca :D
pozdrawiam