http://otomoto.pl/bmw-730-german-sty...C19844273.html

Właśnie wróciłem z oględzin..

Na pierwszy rzut oka ładna i zadbana. Mimo że golas, zdecydowałem się zadzwonić. Z gadki koleś ogarnięty, zdecydowany i w sumie szczery. Lekko cwaniakowaty.. Myślę pojadę i pomacam ;)

Zdecydowanie kolesia uleciało gdy zajechałem na umówione miejsce swoją 750i. Gadka przybrała poważniejszy i szczerszy ton niż w rozmowie telefonicznej ;)

Natychmiast przystąpiłem do odpytywanka o historię auta.
Ogólnie to koleś mało wie.. Ma je od ok 6miesięcy (jakoś nie kwapił się do przerejestrowania na siebie), wymienił tylko świece i olej... Jaki zawias, jakie rzeczy były robione.. Kompletnie nic nie może powiedzieć. Wie, że auto miało przygodę parkingową prawym przodem. Ja patrząc na lakier, pofałdowania nadkola, wzmocnienia i pas przedni powiedziałbym że lewa strona była dzwoniona.. Zacieki lakieru na błotniku tylnym, nadkolu, wewnątrz błotników.
Mam wrażenie, że całość była lakierowana (chromy, nerka łącznie ze spryskami też polakierowane w kolor nadwozia). W trudno dostępnych miejscach i szczelinach ślady pasty polerskiej. Przednia szyba nieoryginalna Pilkingtona, kontrolka jaśków nie świeci (obie żarówki), kiera bez poduchy. Rudej nie uświadczysz nigdzie. Wszsytie spinki i osłony we wnętrzu pozakładane prawidłowo. Pod maską brakuje kilku plastików i spinek. Mocowanie zbiorniczka płynu kombinowane. Sporo trytytek itp..

Silnik chodzi równo, nie faluje, nie smrodzi paliwem czy olejem. Na korku oleju brak masła czy innych osadów, to samo z korkiem płynu chłodniczego. Jak na V8, długo trzeba kręcić by zaskoczył. Check Control OK, temperaturę trzyma i ładnie się wkręca.. Wydech rzeczywiście rasowo brzmi. No ale nic dziwnego, bo końcowy jest z 750i :D Obie głowice zapocone przy kapach.. Z tyłu w okolicach rozrusznika zauważyłem krople wody na osłonie.. Auto podobno myte dzień wcześniej, więc to nie od tego.. Nie wiem skąd tam woda..

W środku średni wypas.. Szara skóra.. prócz deski wszystko obszyte. Stołki manualne, grzane z podparciem lędźwiowym. Tylne dupy grzane. Klima działa przyzwoicie. W komplecie 2 klucze zakodowane (alarm działa!) immo nie działa bo podobno poprzedni owner zgubił kość (czujka jest, ale odłączona). Auto domyka okna i szybki z pilota w kluczykach.. W bagażniku siedzi fabryczna zmieniarka na 6cd z osprzętem, ale radia BMW na przodzie brak.. Audio w cenie auta i idzie razem z autem. Nie zgadza się na wyjęcie i zejście z ceny. Radyjko to jakaś winda Alpiny dotykowa + SUB aktywny na 2 wzmakach.. Całość warta ~2,5k

Zawias miękki.. Jakieś -40 niewiadomego pochodzenia.. Przypuszczam, że same springi zmienione. Prawa końcówka drążka do wymiany, ogólnie nic co wymaga zainteresowania.. Tylne tarcze styrane, klocek nierówno zbiera. Przód OK.

Kolesia nie interesują negocjacje i pomimo moich "odkryć" idzie w zaparte. Podobno miał kilka beemek V8-ek i teraz zbiera na E38 z 3,5 :D Twierdzi że lepszy silnik niż 4.4 i dużo mniej pali :D Nie wiedział też że w V8 są vanosy.. No pogratulowałem pięknego auta i życzyłem szybkiej sprzedaży ;) Odjechałem z uśmiechem na ustach i banana mam jeszcze teraz jak to piszę :]

IMO za tę cenę ni ***a... :D