Ale to nie byly żadne chińskie, dobrej firmy (to mogło byc 170 - juz nie pamietam), w tym sklepie raczej dobry towar sprzedają hmmZamieszczone przez Sebol
Ale to nie byly żadne chińskie, dobrej firmy (to mogło byc 170 - juz nie pamietam), w tym sklepie raczej dobry towar sprzedają hmmZamieszczone przez Sebol
Tak też mi się wydaje. Ale dziwne, że u mnie objawy narastają - może tak być przy źle skonfigurowanej instalce?Zamieszczone przez Pablo_gl
@Aldik - Chińskie i szlag z niemieckiego - piorun. ;)
Ja do nich pojade jutro albo pojutrze ... Z tego co pamiętam to jeszcze konfigurujemy tą instalke wiec nie ma co się spodziewać idealnej pracy od razu ... Wydaje mi sie że trzeba to wszystko nastroić aczkolwiek jeśli mi tego nie naprawią umówię się z tristeza I razem zmłócimy tych parobków ;] Apropos uszczelki pod deklami zaworów dzisiaj zmieniłem drugą strone ósemki (wczoraj złapał mnie potężny śnieg) I też było mokro natomiast jak sprawdzałem te uszczelki palcami to wyglądają na nówki i nic tam nie ciekło z nich ... wiec nie wiem skąd ten olej sie tam znalazł ponadto bardzo spocony jest koło kolektorów i to na 100 % przez uszczelke :) Na szczeście uszczelki kupiłem teraz szukam węzy do wspomagania a kolesia który mi to zrobi już mam :) Pozdrawiam
Nie rób w tym stado-psary bo to złodzieje są i partacze///
170 ja dalem 280 i mam spokoj nie chwale sie teraz tylko ze widzisz ja mam spokoj ze swoimi czasem nie warto oszczedzac....Zamieszczone przez Aldik
Zamieszczone przez Pablo_gl
ja dorabialem ten glowny co idzie od pompy do kolumny kierowniczej, u chlopakow ktorzy robia chlodnice, z przewodu ok klimy, za doslownie grosze jest lux, mam nowy przewod :)
a bosch to raczej nie za bardzo swiece no nie?
a ja jeszcze co do oleju na swiecach to chlopaki kiedys mowili ze jak jest olej na ostatnich swiecach to odma jest do wymiany.wymiana po 150tys km nastepne po 100 jak dobrze pamietam
sluchajcie, 300zl za wymiane uszczelek pod deklami to duzo? A za wymiane odolejacza 700zl...to normalna cena? :x
Tak to właśnie ja. Nie mam nauczki, bo żeby założyć gaz 100km od wrocka musiałbym się nieźle nagimnastykować z urlopem itd. Poza tym na wszelkie regulacje/naprawy cisnąć (brać urlop) 100km w jedną stronę ciężko raczej. A na dokładkę dzwoniłem do tych kolesi, powiedzieli mi cenę sporo wyższą niż Ty mówiłeś i do tego niezbyt był miły koleś z którym gadałem, więc stwierdziłem, że w nich wbijam za przeproszeniem. Na razie zresztą poza tą niedogodnością jest OK, auto się zbiera jak na benzynie i pali w normie (11l na trasie przy 110km/h, 15l przy 180-200km/h i 16-17 w miescie - to są wstępne obserwacje) także na tą chwilę mam stosunek neutralny z elementami niepokoju do "mojego" gazownika :)Zamieszczone przez czoobek