Dla mnie również 4 pokrętło Bardzo dobra opcja czesto mi jest gorąco, pasażerowi zimno :/
Dla mnie również 4 pokrętło Bardzo dobra opcja czesto mi jest gorąco, pasażerowi zimno :/
Ja z reguły jeżdżę sam :)
A tak na poważnie: regulacja temperatury przecież jest a regulację nawiewu to wg mnie naprawdę można wypośrodkować dla kierowcy i pasażera. Już nie bądźcie tacy akuratni. W poprzedniej E65 miałem cztery i z reguły i tak były ustawione na jednakową siłę nadmuchu. Dlatego napisałem ,że dla mnie opcja zbędna no ale może dla kogoś jest bardzo istotna.
Po to były właśnie różne opcje do wyboru jak się konfigurowało nowe auto, a ,że my jezdzimy starymi pieczkami po kimś to jest jak jest ,no chyba ,że się komuś chce dokładać gadżetów.
ACC w Jaguarze X350 też nie można wyłączyć. Jedynie zmniejszyć odległość. Odległość ustawiona na minimum, a i tak nie da się jechać na tempomacie. Większość kierowców zaraz po manewrze wyprzedzania zjeżdża i wtedy auto z ACC hamuje, żeby utrzymać odpowiednią odległość. Dlatego chciałbym z tego zrezygnować. Widziałem kilka aut z ACC i NightVision w zderzaku. Czy to był jakiś pakiet? Samego NightVision nie widziałem.
Co do gałek nawiewu wyczytałem na forum, że 3 gałki to ta "tania" wersja. W żadnym aucie nie spotkałem się z podwójną regulacją siły nawiewu zaznaczę dla rzędu przedniego. Nie ukrywam, że 4 gałki ładniej wyglądają, tak symetrycznie. Przy 3 widać że czegoś brakuje.
Odnośnie małego przebiegu myślę, że jest to realne, ale nie w Polsce i nie za 25-30k PLNów. Takie auta w DE chodzą ok. 10-12k Euro + akcyza i wychodzi ponad 50k PLNów.
Trzeba się zastanowić czy warto wydać taką kwotę na E65, a tym bardziej na przedlifta.
ACC lekko bezużyteczne jest, ja sobie to wykodowałem i mam normalny tempomat.
Było NV bez ACC, to nie był pakiet.
Mam namiary na jedno E65 ale 730i z przelotem mniejszym niż 50 000km, ale cena około 120 000zł. 2008rok golas.
@Choina ,niestety albo stety ,ale tak to wygląda ,że Niemiec tanio dobrego auta nie sprzedaje. W Polsce wszyscy mają tych Niemiaszków za jakiś głupków ale to przecież m.in. do Polski większość złomu z Niemiec przyjeżdża na lawecie albo nawet na dwóch :)
Czyli wg Niemca to nie są dobre auta. I podejrzewam to miro miał na myśli.
Niemiec nie sprzeda dobrego auta, dobrego w mniemaniu Niemca, a nie Polaka czy np. Rumuna.
Prawda jest taka, że w Niemczech koszty usług są nieporównywalnie wyższe niż np. w Polsce.
Jeżeli np. w takim e65 padnięty jest egr to warsztat, który ma naprawić taki "uszkodzony silnik" liczy sobie odpowiednią stawkę za wszystko, począwszy od diagnostyki, przez zakup i wymianę części. Ostatnio byłem swoją e39 na przeglądzie i za pokręcenie śrubokrętem aby ustawić światła warsztat policzył sobie 9ojro.
Z tego względu wielu prywatnych sprzedawców decyduje się sprzedać takie auto z adnotacją motorschaden i mieć święty spokój, niż bawić się w naprawy.
Warunki zakupu nowych aut są na tyle atrakcyjne, że wizja nabycia nowego wozidła pomaga w decyzji pozbycia się uszkodzonego.
W Niemczech jeżeli auto jest uczciwe i np dodatkowo ma świeżo zaliczony HU/AU i ma mały przebieg to ceny czasem powodują zawrót głowy.
Niestety, tak to właśnie wygląda...
BTW. Jak uważacie lepiej jest kupić auto? Samodzielnie czy jak wpsółwłaściciel? Jakieś porady w tym zakresie są tu https://teamtotal.pl/artykul/wspolwl...-z-tego-wynika
Ostatnio edytowane przez fishy ; 22-12-2017 o 07:48
Za dużo myślisz o głupotach.
Ale te nowe auta to wszystkie kible Janku. One się już pier.olą w katalogu