-
Doświadczony Użytkownik
Senior Hubertus7er,
tylko nie na klawiaturę proszę. Na niej często spoczywają kanapki.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale idąc tym tropem, to inne narzędzia, takie jak młotek, klucz 32 czy może gumiana pała, albo kawał kabla również mogą być narzędziem zbrodni i siania strachu. Fakt, że pokaując jadącemu równolegle kolesiowi przez szybę klucz płaski czy nawet oczkowy, albo kłębek stalowej linki, narażę go na niebezpieczeństwo zapowietrzenia się i pęknięcia ze śmiechu, nie stanowi większej różnicy dla niego. Ale machając klamką nie narażam przynajmniej siebie na samookaleczenie się dziwnymi przedmiotami.
Oczywiście to żart..
A teraz do rzeczy. Dlaczego my, zwykli użytkownicy dróg musimy kombinować, żeby nie dać się takim typkom z jedną brwią? Dlaczego odpowiednie władze nie potrafią sobie z tym procederem poradzić? Gdyby były skuteczne - a sądząc po postach w tym wątku nie są - to nie byłoby potrzeby denerwowania się podczas jazdy. A skoro nie dają sobie rady, to my musimy. I tłumaczenie, że przecież mogą się wystraszyć i zjechać w grupkę akurat przechadzajacych się dzieci po autostradzie lub samotne drzewo na lewym pasie, nie przemawia do mnie. To oni również stanowią dla nas zagrożenie i oślepiając, trąbiąc, zajeżdżając drogę mogą spowodować atak paniki niespodziewającego się kierowcy i niebezpieczną sytuację na drodze...
Tak więc oczywiście, nie należy dzieciakom wymachiwać bronią, że umyli nam szybę na światłach wbrew naszej woli. To kierowca powinien wiedzieć, kiedy czuje się zagrożony i wtedy potrzebne są nadzwyczajne środki takie jak klamka. Możesz sobie tłuc w swój monitor, ale ja uważam, i zapewne inni koledzy również, że atrapa klamki w kryzysowej sytuacji jest lepsza niż brak tej atrapy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum