Tak to jest wielki plus tego silnika, robi wrażenie, jak napisał Supermen w którymś ze swoich postów mina po otwarciu maski jest bezcenna. Sam choruje od lat na V12 właśnie ze względu na poziom wysokiej kultury pracy silnika i ten niepowtarzalny dźwięk, no ale spalanie :( zwłaszcza w mieście :(, no i jak wspomniałem wczesniej niemalże podwójne nakłady finansowe na części robią swoje i pragnę też zaznaczyc że sam posiadam V8 co prawda tylko 3.0 ale dla mnie wystarczy a spalanie w trasie poniżej 9 litrów mówi samo za siebie. Ale kiedyś i tak kupię V12 ale jako drugie weekendowe autko.






