Regulator do tego alternatora jest bezszczotkowy i nie jest tani - w BOSCHowskim katalogu w ogóle nie ma regulatorów ani mostków do altków chłodzonych cieczą (nie ma też koła pasowego, co jest bzdurą, bo nawet BMW podaje jego numer), więc nawet nie wiadomo dokładnie jakie on ma oznaczenie. Podobno kosztuje około 900 zł. Spis wszystkich alktów i części jest tu:
SPIS ALTERNATORÓW i ROZRUSZNIKÓW BOSCH - części zamienne, oznaczenia i wszystko: http://www.bosch.co.nz/content/language1/html/4599.htm
Przez sam regulator płynie prąd uzwojenia wzbudzania (o wartości około 1/8 - 1/10 prądu uzwojeń twornika/stojana) przy prądzie max 150 A i średnim na poziomie np. 50 - 80A regulator ma dużo pracy (5 - 15A to nie tak mało, zważywszy na gabaryty regulatora). Przepływ prądu w półprzewodniku powoduje jego powolną degradację, ale prąd, który rozwalił 1-2 diody z 6, to już nie jest w zakresie normalnej pracy i regulator może klęknąć dużo szybciej.
A co do samodzielnego dłubania i regeneracji w warsztatach niezależnych...
Ja wyznaję zasadę "nie święci garnki lepią" więc mój alter sam naprawiłem jak mi padło łożysko. Ale jak mi padła dioda i odkryłem ślady wody pod pokrywą, to przyznałem, że ten alter mnie pokonał. W tym przypadku zmieniłem na zasadę: "nie stać mnie na awarię", więc pogodziłem się z kosztami i kupiłem "pewniaka".