Oczywiście, ja wszystko dokładnie rozumiem, ale jeżeli leje się z silnika, to nie jest zupełnie ich wina, bo do operacji skrzyni w ogóle nie zdejmuje się koła zamachowego i nie zagląda pod nie, bo to nie ich broszka. Więc najpierw niech ogarnięty człowiek ustali skąd to dokładnie cieknie i dopiero wtedy wieszaj, bądź nie wieszaj psów na tym warsztacie :)