Dziwne ze nikt nie mówi głośno o skali przekrętów na gazie. Po serii afer paliwowych i kilku miesiącach kontroli wszystko przycichło, a gaziarze kręcą lody jeszcze większe jak na paliwie.

Nie wiem jaką masz butlę, ale u mnie złe wskazania w poprzednim samochodzie to była kwestia odpowiedniego ustawienia rezerwy, bo też sie cuda działy. O szczegółach nie powiem, bo nie robiłem tego sam.