Testowałem malowanie skór już kilkukrotnie. O ile trwałość podczas malowania na ten sam kolor jest znośna (ale i tak po pewnym czasie trzeba poprawiać), to po zmianie koloru jest marnie...

Jednak trwałość takiego malowania ma się nijak do oryginału - to po prostu takie mazianie, a nie porządna i trwała naprawa. Dlatego jak ktoś ma swoje skóry jeszcze w dobrym stanie to radzę je zakonserwować i przymknąć oko na pewne niedoskonałości.