Witam , na wstępie (jako nowy użytkownik forum) witam wszystkich .
Przeglądając forum , nie natknąłem się na nurtujące mnie pytanie , może ktoś mi będzie w stanie pomóc , mianowicie ...
Doprowadzam do kultury moją 7-eczkę , po poprzednim właścicielu , nie zdążając wymienić zwykłego mieszalnika na blosa , oczywiście wczoraj miałem wystrzał ( choć nie wiem sam od czego bo pierwszy raz) no ale , fakt faktem że coś się zepsuło , silnik nie równo pracuję i spalanie cały czas w górę , odłączam przepływkę i zmiany są , silnik zaczyna trochę bardziej kulturalnie pracować , z podpiętą nie równa praca ( jakby do tego spalanie stukowe) no i czarno z rury przy obrotach na biegu jałowym jakieś 700-800/min no i jak pedał w podłogę to jak diesel (zaznaczę , że wcześniej nie było czegoś takiego). Dzisiaj otworzyłem przepływomierz i oczywiście klapka cały czas otwarta ( zgięta ośka ) wyprostowałem luźno chodzi , złożyłem z powrotem do kupy i może trochę lepiej , ale nie idealnie wkręca się na obroty wszystko super tylko czarno z rury i nie równo . może ktoś tak już miał ??, za każdy pomysł/pomoc będe wdzięczny.

A i jeszcze moje jedno pytanie jak ktoś otwierał przepływkę tam jest taka jakby śluza komorowa , która o 90 stopni się przestawia z lewej do prawej , i u mnie to dosyć mocno wyrobione i chyba nie za bardzo chcę to chodzić , składając przepływomierz zostawiłem otwarte na maxa ... czy to może być przyczyną że dostaję informacje że za dużo powietrza i dawkowanie zwiększa ?? ? czy jest to naprawialne we własnym zakresie ?? i czy to ustrojstwo wewnątrz przepływki powinno chodzić ??

pozdrawiam