Witam
Dzis odebralem auto od mechanika(wymiana pompy wodnej , itp) i jak wracalem to okazalo ,ze skrzynia nie dziala dobrze na D.Jadac na D mam wrazenie ,ze jade caly czas na dwojce, jak przygazuje do odciecia to zmienia bieg ale jak zwolnie sama zmienia znowu na 2. Zadnych szarpniec, zadnych poslizgow, zadnych komunikatow. Manual chodzi wzorowo. Co myslicie z tym zrobic?
Sprawdź olej w skrzyni.
Sprawdzilem, ok. we wtorek jade na kompa ,moze tam cos wyjdzie.
hmm.. coś jakby sterownik skrzyni.. :(
A moze mechanicy przez przypadek przecieli/odpieli jakiś kabel sterujacy !?!?
Byłem na kompie i nic nie wymyslili.Poczekam(w sierpniu bede w Polsce) ,na razie nic sie nie dzieje i do manuala sie troszke przyzwyczailem. Tutaj to :x a nie mechanicy...
Dziwne ze usterka pojawila sie po odebraniu auta od mechanika. Czy moze ktos cos podmienil ?
Pozdrawiam, Sebek
Masz pytanie lub problem odnośnie funkcjonowania forum, współpracy ...
Proszę o kontakt ze mną .!
Ciezko powiedziec-mechanicy tutaj to idioci ale czy tacy cwaniacy... ciezko powiedziec. Zreszta ta cala naprawa to komedio-horror:
Zaczelo sie jak w zeszlym roku kiedy wracalem z Polski i w wiatrakui polamaly mi sie cale smigielka-czy jak to sie zwie. Kupilem w serwisie Bmw nowe wisko i wiatrak. Moj blad, bije sie w piersi, ze nie dalem tego zrobic salonowi, ale wymiana wisko to nie technika kosmiczna... ale jednak po namysle, w Szkocji tak-jest.
Pierwszy mechanik jak zrobil to po 20 km zaczala sie grzac woda . Stanalem , otwieram maske i zwyczajnie wyciagnalem wiatrak na zewnatrz :shock: -nie wiem jak te cymbaly to dokrecily ale..
Jade do 2-ego mechanoira. Ok, Ok ,no problem, easy job. Taka , :x , easy , ze jak sie przejechalem z 50 km to wiatrak tak uderzyl, nie -sorki jeb....al, ze rozwalilo mi cala obudowe witraka, wiatrak i co najgorsze przebilo maske!!! Ja pier... nie moze byc gorzej, mysle, ale jednak nie wierzylem swemu "szczesciu".
Dalem 3-emu.Od razu wymienill tez pompe wodna , paski itd. K..tas mi mowi, przy odbiorze , ze automat nie chodzi i kontolka asc sie pali.Ja na to ,ze dalem dobre auto , on ze to nie jego wina - nic nie poradzi...
Tak tez chyba poczekam do Polski i mam nadzieje ,ze nic nie podmienili...;(
pociesze Cie ze batalie z gazownikami powoli wygram ( tak mi sie zdaje ) ale po ostatnim pozostawieniu u nich auta takze pali mi sie kontrolka ASC :razz: takze czy to polska czy inny kraj partacze tacy sami;]
Mam nareszcie zrobione. Byl to problem elektryczny a dokladnie "fault at throttle valve ,wiring connected incorrecltly" .Nie wiem dokladnie o co chodzi wiec jak ktos ma techniczny angielski to moze nam podpowie.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
