Zgodzę się. Ale powiedzmy sobie szczerze: w całej Polsce znajdziesz lepiej wyposażone E32 od mojego? Pewnie można policzyć takie na palcach 1 ręki. Co najwyżej jest kilka porównywalnych highlinerów.
Może i jest. Ale przez 2 dni spisywałem z internetu wszystkie punkty, które warto w aucie sprawdzić i na miejscu okazało się, że po pierwsze wielu opcji brakuje, po drugie auto miało 3 wady użytkowe:
1. Xenony z Allegro.
2. Trzeszczące skóry podczas jazdy.
3. Z kierownicą trzeba było się siłować (brak servotronica jeśli dobrze myślę?).
No ale dzięki temu, mój wygląda lepiej niż ten ori z fabryki na dziś dzień.