Trzymajmy się Panowie tematu !
:564:
Pewność na każdym kilometrze ...
Dla mnie bmw skończyło sie na 1994r kiedy to wyszło ostatnie E32 i sory ale jeśli bede miał kupić tylnio napędowe auto młodsze od 1994 to nie było by to już bmw sory Ale dla mnie Wszystkie serie po klasycznych modelach do 1994 to jakieś kpiny dopiero te bmw gdzieś tak od 2006 2007 wyglądowo są w miare ok. Gdybym miał sporo siana to kupił bym Sobie kilka starych bmek w dobrym stanie i z małym przebiegiem lub odrestaurował sobie takich kilka Nie orientuje sie za dobrze ale mysle ze za kwote ok 30tys kupi sie e65 lub któtąś z tych seri srodkowych której bym za darmo nie chciał 30tyś za E32 to sporo jednak stan jest adekwatny do ceny Jedynie co bym może chciał do E38 740D jakoś ten dźwięk mi sie podoba E46 też jeszcze ujdzie i F01 i te nowe serie 3 i 5 oraz najnowsze nie są brzydkie ale to już kupa plastiku i badziewia niestety to po 20 kilku latach nie bedzie istnieć nie to co te stare modele jeżdzą i nawet niektóre mają się dobrze mimo tego wieku
hehehe, zasadnicze pytanie : Czy prowadziłeś kiedyś np E60 530d? Nie sądzę ....
Tak że pracuj na to "siano" i kupuj wymarzone auto
Panowie, robicie OT. Czas to zakończyć.
Dzuda nie piję do ciebie do ogółu naszych rodaków którzy pracuja sobie na taka opinie :)
Co znaczy 100% ori części? Wszystko mam ori, a każda rzecz popsuta jest z serwisu BMW, żadne zamienniki. Chcesz powiedzieć, że E32 z tego tematu ma np. tarcze i klocki na których wyjechało z salonu?
W odróżnieniu od wiejskich renowatorów, ja lakier będę mieć oryginalny prosto z palety BMW, dokładnie ten sam, który nałożono w fabryce. Siłą rzeczy, lakier po 20 latach matowieje i nawet jak się restauruje auta po milion złotych, to lakier kładzie się nowy. Oczywiście, zgodzę się, że E32 z tego tematu jest rodzynkiem, ale siłą rzeczy to, że auto ma 1 właściciela jest tylko i wyłącznie stanem umysłu kupującego. W praktyce nie ma znaczenia, bo liczy się stan. A jeśli auto ma tyle lat, to np. wspomniany ori lakier może wcale taki ori nie być - ciężko, aby przez ten czas auto nie zaliczyło żadnego obtarcia np, a tzn, że może pod słońce być widać inny kolor błotnika czy coś :)
I dodam, że zanim kupiłem E32 byłem oglądać E34 za ponad 30tyś, którego stan był prawie fabryczny. 540i 6gang, fiolet ciemny + białe skóry - wyglądało fajnie, ale wersja wyposażenia średnia i nawet najlepsze zachowanie tego samochodu nie naprawiało jego wad. Wybrałem więc full opcję E32, choć i tak mnie męczy, czy highline to nie jest zbyt słaba wersja - wolałbym individuala z pikowanymi brązowymi skórami, ale cena mnie odstraszyła (ze sprowadzeniem wyszło 60tyś).
Full nie masz,zaufaj.Nie które opcje wykluczają drugie.
Co do ori części też się staram kupować w ASO tak jak i lakier którym malowałem swoje auto.
540 o którym mówisz,znam.Uważam że to najlepszy egzemplarz w PL.
Ori lakier mówię w sensie położony w fabryce. Twój jak i mój kładł już człowiek więc już nie jest ori mimo samej farby.
P.S-Zdzira,jak widzisz w E32 też pcham kasę ale na co dzień potrzebne mi auto które dobrze jedzie,mało pali i wygląda w miarę świeżo;) Ja E60 w ciągu 7miesięcy zrobiłem 32t km więc myślę że to nie jest mało...