Pare dni temu zauważyłem że coś mi kapie z auta. Po 30 minutach koło auta była już olbrzymia plama - wyciekł mi płyn od spryskiwaczy. Dzisiaj przy wymianie wahaczy z przodu okazało się że cieknie ze zbiorniczka od intensywnego spryskiwania a dokładnie z silniczka :hah: . Po próbach wyszło na jaw że silniczek się rozszczelnił. Ojciec zamazał to poxipolem-zobaczymy czy da się go uratować. Jeśli nie to czeka mnie wizyta w ASO. I teraz moje pytanko. Przeszukałem ETK i nie moge znaleść tego silniczka. HELP :D