No i na pewno nie jest zarejestrowane na pana który sprzedaje tylko ma wypisana umowę na właściciela. Handlarze też kupuja takie auta za grosze od ludzi przyciśniętych finansowo lub tych co juz nie chca ładować w auto i wiedzą ile naprawa jest warta. oto przykład http://otomoto.pl/bmw-735-C19367533.html Facet z Gdyni ciagle coś sprzedaje - najczęściej szroty za psie pieniądze. Szukacie auta to wpiszcie nr tel. z ogłoszenia w google i często wyskakuje kilka ogloszeń na ten telefon - tak poznaję handlarzy bez "papierów" . Najczeciej piszą ze samochód żony ale sie nie spodobał , super stan, nic nie puka i nie stuka, bez wkladu itd. Byłem oglądac kilka takich aut - nic sie nie zgadzało z opisem