Jaka instalacja gazowa do 740

[brunoz]

To i ja dorzucę swoje 2 grosze. Otóż, jeden dobry reduktor całkowicie powinien wystarczyć do V8. Na moim przykładzie. Mam Niko S polskiej konstrukcji (Domański). Jest to reduktor tłokowy o bardzo bezpiecznej konstrukcji (gaz nie przedostanie się do układu chłodzenia w przypadku awarii). Dodatkowo można go jeszcze ulepszyć (instrukcja do poszukania na forum o lpg) by miał jeszcze bardziej stabilne ciśnienie. Ja tego nie zrobiłem, bo jest na gwarancji, a poza tym chciałem wpierw sprawdzić, czy przy M62B44 będzie miał kłopoty...

Otóż - żadnych najmniejszych - przy pełnym bucie, przy pałowaniu, a także przy mrozach -25... Żadnych problemów. Ciśnienie jak zawsze idealne. Wahania w granicy setnych bara. Niesamowite.

No i jak dojdzie do wymiany części eksploatacyjnych, to koszta zamykają się w kwocie uszczelki tłoka. Czyżby w końcu ktoś wynalazł dobrze działający, sprawny, wydajny i niedrogi reduktor?

Nie żebym reklamował tu jakiś konkretny produkt. Nie mam też nic wspólnego z tą firmą, a także nikt mi nie zapłacił za ten opis.

[Michal750]

Ile kosztuje ten reduktor?

[jędrek]

nie chodzi tu o koszta bo 200-300zł na całej instalacji to całe nic, 2 reduktory to więcej plątaniny przewodów gazowych ,wodnych i elektryki,więcej miejsca zajmuje,dochodzi też synchronizacja ciśnienia,także ewentualna naprawa to x2 i gdzie tu korzyści z 2 red.

[Michal750]

To podaj nazwe i cene tego parownika ktory polecasz stosowac i ktos skorzysta.

[brunoz]

Już go kiedyś opisywałem

Niko, koszt około 400 zł:
- ma wejście FC 8mm
- ma wejście i wyjście wody 16mm
- można zmienić kolanka na metalowe jeśli ktoś chce
- ma ustawione 1,2bar idealne dla większości sterowników LPG
- jest mały
- brak zintegrowanego zaworu FC, co umożliwia zastosowanie wybranego przez siebie zaworu
- dołączony jest uchwyt montażowy, ale trochę nie ma do czego go przykręcić w aucie; mój gaziarz zrobił dedykowany z porządnej blachy i elegancko go wykończył, zabezpieczył podkładem i pomalował; montaż jest solidny i porządny.

Strona producenta http://www.autogaz.pl/pro.htm
Ciekawy opis http://www.gazeo.pl/lpg/technika-lpg...ykul,1261.html
Testy zmodyfikowanej wersji na forum LPG http://lpg-forum.pl/niko-300-struna-...ty-t10442.html

Poza tym dodam, że w B44 jest bardzo mało miejsca na dwa reduktory. U mnie właściwie to udało się go zmieścić w lewym nadkolu patrząc od przodu auta, w okolicy skraplacza od klimy w pionie (choć może leżeć kikutem do góry). Jest do niego i wszystkich śrubek i przewodów dojście z kanału bez rozgrzebywania połowy auta. Wystarczy zdjąć dużą osłonę silnika. M62 ma 105 stopni temperatury roboczej, więc przy butowaniu reduktor dostaje sporo ciepła i nie sądzę, żeby miał okazję zamarznąć. Na LPG przełącza mi się przy 30 stopniach, które w zimie osiąga po około 1 km a w lecie to właściwie po 20 sekundach.

Cały system mam zmontowany tak, że nie widać niczego z góry. Żadnych drucików, żadnych wężyków, filtrów czy kabelków. Gdybym nie miał pękniętej osłony na górze silnika i wyciętej w niej z przodu dziury do węża FL po poprzednim steupie, to nie zorientowałbyś się, że jest w ogóle wsadzony LPG.
No, może jak wtryskiwacze chodzą, to przy podniesionej masce je delikutaśnie słychać..

A porządek pod maską też jest ważny. Węże FL do wtryskiwaczy zrobiłem sam, wszystkie około 10 cm równe, wtryskiwacze w pionie (niektórzy mówią, że mogą leżeć, ale...), elegancko zmieściły się pod moją sklejoną pokrywą (to nie ja ją pękłem). Zasilanie wchodzi od strony podszybia co pozwala uniknąć stosowania pianki do rur ciepłowniczych na przewodzie, filtr z wymiennym wkładem i z dwoma wyjściami eliminuje konieczność stosowania rozgałęźnika i podczas wymiany wkładu filtra nie będę musiał nawet odkręcać węży FL.