Specjalista stwierdził że i tak mało to nie ma co się martwic:) A tak poważnie to kiedyś zatankowałem w Mielcu na takiej małej stacji lpg i po przejechaniu 260km gazu brakło. A powinienem przejechac nie mniej niż 350km:) Po następnym tankowaniu na normalnej stacji wszystko wróciło do normy. A butanem tak śmierdziało po tym mieleckim gazie, że strach było okno otworzyc. Może to rzeczywiście żadna usterka tylko kiepski gaz. Wyjeździsz, zatankujesz i będzie wiadomo.
Pzdr