Separator oleju-odma

[rosomak79]

Ok, będę sprawdzał, jednak na tych wtyczkach widziałem te metalowe zawleczki zabezpieczające , więc nie jestem do końca przekonany czy tak łatwo się wypną-:)

[lockbud]

Zawleczki oczywiście są, u mnie też, a mimo wszystko energiczne szarpnięcie wypina wszystko bez problemu, a robiłem to u siebie już kilka razy i nic nie pękło.

[rosomak79]

Ok, dzięki za podpowiedź, będę jutro działał -:))

[lockbud]

Kurcze oczywiście wcześniej trzeba jeszcze wypiąć cewki :)

[rosomak79]

Zmierzam w dobrym kierunku, cewki już dawno odpięte-:), bałem się jedynie o te wtryski, żeby coś nie pękło no i żeby oringów nie wymieniać. Jak skończę to dam znać jak efekty z obrotami -:)
Aaa, no i chyba pokuszę się o wymianę wężyków wtrysk-dysza od lpg -:)

kolega "zawiś" kilka postów wyżej podpowiadał cyt: " - dzwigac kolektor razem z listwa (odlaczyc wezyki z listwy) - nie radze wyjmowac po kolei listwy bo czekac bedzie Was wymiana oringów na wtryskiwaczach (jesli juz zostalo to poczynione to wymienic oringi i osadzic wtryskiwacze przed montażem na listwie a nie na kolektorze ze wzgledu na latwiejsze i mniej brutalne nasuwanie ich do gniazd w kolektorze anizeli brutalniejsze wbijanie pod kątem prostym do listwy"
--stąd moje obawy o demontaz tych wtryskiwaczy.

[brunoz]

Wtryskiwacze mają dwa oringi - jeden od strony wylotu, tj. do kolektora (i ten koniec należy wysunąć) a drugi od listwy paliwowej (tej metalowej rury). Ten drugi jest zabezpieczony taką kwadratową klamrą - nie potrzeba jej zdejmować. Ale nawet ze zdjętą klamrą wyciągając wtryski wyciągniesz je od strony kolektora - tam uszczelka trzyma słabiej.

Jeśli masz poważne obawy, to spróbuj odkręcić wlot i powrót paliwa (przy podszybiu). Mnie niestety, mino poluźnienia obejm nie udało się wysunąć gumowych węży, stąd zdecydowałem się na wyjęcie wtryskiwaczy. U mnie gumki/oringi od strony kolektora mimo 15 lat są nadal w bdb stanie i wciśnięcie ich nie było takie lekkie (w sensie bez wyczuwalnych oporów). Zresztą tam nie leje się paliwo non stop czy pod wysokim ciśnieniem więc nie sądzę, żebyś miał jakieś kłopoty nawet jakbyś miał stare/twarde/odkształcone oringi. Ważne jest wg. mnie ich znaczenie, żeby nie dostawało się tamtędy lewe powietrze.

Wężyki koniecznie sobie wymień. zostaw około 20cm i dotniesz sobie je na gotowo jak już zamontujesz i uzbroisz kolektor na samochodzie.

Obejmy również polecam wymienić.

Ja miałem takie - strasznie kiepskie, niewygodne duże i brzydkie.
http://www.fmic.pl/img/p/87-315-large.jpg

Zamieniłem na takie miniaturki jak mniej więcej tu http://www.drypa.pl/produkt553_OPASK...sekwencji.html. Ustawiłem sobie śrubki tak, żeby w razie czgo była możliwość jakoś do nich dojść, ale żeby nie haczyły o wtryskiwacze Pb oraz nie przeszkadzały przy przykręcaniu śrub kolektora. to zagwarantuje, że nie będziesz musiał ich już później nigdy ruszać. Poza tym trzymają zdecydowanie mocniej niż te wielkie, nie zniekształcają się i nie ma ryzyka, że zaciśnięcie będzie jakieś tandetne.

A na full profesjonal polecam
http://lpg-forum.pl/printview.php?t=...e21a513704fb5e
No ale to już pornografia :-)

[red_man]

wow kolego postarales sie o instrukcje:)
mam trzy prosby, pytania:)
1. jak juz sciagnales kolektor to czym myles silnik pod nim ?
2. meczy mnie kwestia wyciagniecia listwy z wtryskami, no i te oringi
3. mozesz zrobic liste co kupic na podsumowanie, no i gdzie tego szukac?

P.S. do silnika m60 jest to samo co m62 rozumiem?:>

[brunoz]

Chłopaki, więc tak:

Polecam polecieć na stację benzynową z kanisterkiem od spryskiwaczy szyb i zalać tam 2 - 5L benzynki. Do tego kuweta jak dla kota bądź inne duże naczynie, którego nie szkoda (może być blacha po placku zawinięta babci). Cokolwiek, żeby nie wylewać paliwa na ziemię/asfalt/kostkę brukową.
Do kompletu polecam rolkę ręczników kuchennych lub papier 'ścierny' z toalety. Będzie to wykorzystywane rzadko, więc jedna rolka wystarczy. Natomiast do głównego mycia polecam pędzel malarski. U mnie sprawdził się taki za 3.50 zł o szerokości około 5cm. Im włosie będzie sztywniejsze, tym lepiej i szybciej wyszoruje brudy. Można ewentualnie trochę przyciąć włosie, to zrobi się pozornie sztywniejsze.

Mycie rozpoczynamy od wlania do kuwety około litra (można więcej, ale po co?) benzynki. Kładziemy do kuwety element, który będziemy myć no i polewamy benzyną z kuwety, moczymy, szuramy pędzlem po nim, po wszystkich zakamarkach, aż będzie ładny i czysty. U mnie najbrudniejsza była przepustnica od strony wewnętrznej (strona od kolektora). Stąd szorowałem ją dobre 40 minut aż zrobiła się śliczna. Podczas szorowania można wywalić starą skruszałą uszczelkę przepustnica-kolektor. U mnie był kamień. Dosłownie łamała się w rękach. Ważne, żeby usunąć wszelkie brudy i resztki uszczelki z rowka, gdzie wejdzie nowa. To zagwarantuje długą i bezawaryjną pracę nowej uszczelki. To samo robimy od separatora oleju. Z tym, że ja nie lałem benzyny na membranę (w tej małej okrągłej dziurce). Ale jak się tam kropelka wleje, to i tak odparuje za chwilę, więc nie ma strachu. Następnie alu-rurka. Wywalamy oring i czyścimy dokładnie wlot i wylot. Ma być srebrny bez żadnych kropek czy utlenień. Jeśli trzeba, użyj ręcznika (ściera lepiej niż sama benzyna z pędzlem). A na koniec przyjrzyj się kolektorowi. Możesz pokusić się o umycie błotka wewnątrz. Ja wziąłem papierowy nasączony w benzynie ręcznik i wytarłem ile mogłem. A gniazda na wtryskiwacze, rowek od uszczelek i ogólnie górę kolektora ładnie umyłem pędzlem z benzyną. Drobne części i inne rurki można też wyczyścić by wszystko było jak nowe.
Mycie bloku silnika, to tak jak napisałem poprzednio - trzeba dać sobie czasu na wykonanie wszystkiego porządnie i spokojnie. Pośpiech tu jest złym doradcą.

Jak już wszystko wyschnie, to możesz składać do kupy (nie chcemy oparów benzyny w kolektorze) i zakładać na auto.

A teraz części, które moim zdaniem warto wymienić przy tej operacji:

http://realoem.com/bmw/showparts.do?...37&hg=11&fg=40
1x nr 3 (oring uszczelniający rurę separatora z separatorem)
1x nr 11 (oring od przewodu odpowietrzającego)
1x nr 12 (uszczelka pomiędzy separatorem a kolektorem, główny prowodyr lewego powietrza)
1x nr 14 (uszczelka pomiędzy korpusem przepustnicy a kolektorem, również główny prowodyr lewego powietrza)
4x nr 15 (uszczelki pomiędzy kolektorem a blokiem silnika, bardzo ważne gdy kuleją obroty na pojedynczych cylindrach)

http://realoem.com/bmw/showparts.do?...54&hg=11&fg=15
1x nr 8 (oring wewnątrz rurki - łączy króciec na bloku silnika z separatorem)

Najdroższe są uszczelki pod kolektor. Reszta to groszowe sprawy i głupio by było, gdyby po całej operacji okazało się, że jednak któryś oring nie jest szczelny.

Po skończonej pracy nadmiar nieużywanej benzynki można wlać do baku :-)

Czas wykonania wszystkiego: 6-7h
Wypita ilość płynów: 4L
Przemyślenia: sporo, szczególnie atmosfera oparów Pb sprzyja im :-D
Ja kupiowałem wszystkie części w e-autoparts.pl

[red_man]

super teraz tylko stworz nowy temat w dziale instrukcje, opisz dokladnie, moze jakies foto i lalka:D:)

[rosomak79]

Witajcie, jestem w trakcie wymiany w dalszym ciągu. Nie wiem jak u Was ale u mnie obie listwy są połączone przewodami w osłonie gumowej która przechodzi przez sam środek kolektora w poprzek (zamieszczę jakieś fotki jak już skończę). W górę nie jestem w stanie unieść tych listew gdyż trzymają mnie wtyczki i czujniki. Odłączyłem listwę wtryskową z kolektora i ją po prostu wyjąłem. Później odkręciłem kolektor i również go wyjąłem odłączając rurkę umieszczoną pod spodem od separatora. Dziś właśnie wszystko skończyłem czyścić i zabiorę się może powoli za składanie. Lewe powietrze dostawało się przez ślepy korek gumowy, który był nałożony na rurkę około 3cm pod przepustnicą- po prostu pękł. Jak wszystko skończę to wrzucę jakieś fotki-:) Życzcie powodzenia -:)