no ja tak zle nie mialem , ale jak widze teraz , ze jest w sumie coraz lepiej w kraju, a mlodziez, ktora nie pamieta biedy, komuny nie ma za grosz pokory to jest jakos dziwnie...dlatego jestem np. za mundurkami w szkolach i ograniczaniem dzialalnosci rozrywkowej , drogich imprez i wycieczek bo kiedys szkola sluzyla do nauki i po to sie chodzilo, a teraz przy tym rozwarstwieniu [nie pisze , ze jest zle bo jestem konserwatysta liberalnym i jestem za rozwarstwieniem] jedno dziecko nie ma za bardzo co jesc czasami, na kanapke, a drugie przynosi do szkoly 'komorkie', 'ajpada' i chodzi w ubraniach za ktore by 4osobowa rodzine przez miesiac wyzywil....to wszystko jest niepotrzebne w szkole i wprowadza tylko niepotzrebne podzialy do ktorych nie powinna sluzyc szkola, to samo np. z komuniami w polsce, zamiast uszyc dla wszystkich takie same worki to ksieza pozwalaja na rozne fanaberie i idzie taka dziewczynka przebrana jak ksiezna djana do kosciola , a pozniej w najlepszej knajpie impreza, wszystko powierzchowne , niezwiazane z religia i puste...lans i przewracanie dziecku w lepetynie od najmlodszych lat, pozniej nie ma co sie dziwic , ze agresja, glupota , pieniadz staje sie najwieksza wartoscia i taka dziewczynka dorabia sobie np. od gimnazjum jako prostytutka , a sa juz takie 'z dobrych rodzin' przypadki....