Witam
godzine temu mialem wypadek moją 7... jechalem 3 pasmówką w Lodzi, ktora krzyzuje sie rowniez z 3 pasmową drogą. No jade na podporzadkowanej, zwalniam, ale spiesze sie wiec tylko rzucam okiem ... ok nic nie jedzie, spoko, no to jade... i nagle ni z gruchy ni z pietruchy przedemna GOLF 1 albo 2 O.O
0 czasu na reakcje.... i benc
uderzylem go na wysokosci kola tylnego prawego
ludzie
nigdy innych aut niz wielkie limuzyny lub terenowki.... golfa wywalilo pare metrow, zrobil 2 obroty... a ja? nawet nie poczulem uderzenia, nie polecialem do przodu, pasy sie nie napiely...tylko huk...
straty? golf pewnie do kasacji ... a 7? pekniety klosz lampy, wgnieciona lekko maska, tablica odpadla i waz od chodnicy sie odczepil ;] nerke sam zdjalem... zderzak nienaruszony i w sumie tyle...
maska lekko uchylona dlatego tak odstaje, przed otworzeniem tylko nad kolami bylo lekko podniesione
http://img27.imageshack.us/img27/441/29052011203.jpg