Dokładnie tak, jak auto postoi pare godzin to pierwsza przejażdzka jakieś 2 kilometry to jest koncert przedniego zawieszenia, dziwne gumowe odgłosy nie na dołkach ale na zwykłych nierównościach czy uskokach, tył akurat u mnie nie hałasuje, te poduszki lemfordera nic ci nie pomogą, ja wymieniłem i dalej jest to samo, też potrafi dobić mi tył przy większej prędkości na nierównościach