Witam,
wiem że to nie e38 lecz szukam porady już wszędzie i mam nadzieje iż tutaj może ktoś z was z czymś takim się zetknął bądź wie co może byc przyczyną takiego zachowania:

Samochód to e39 z silnikiem m52 po przekladce z anglika.
kompresor klimy reaguje po wciśnieciu śnieżynki dopiero po 4 minutach, i tak samo jak chce już wyłączyć kompresor musze na niego poczekać również 4 minuty po wciśnieciu śnieżynki aż sprzęgło kompresora się rozłączy.

Klimatyzacja jest szczelna i nabita odpowiednim czynnikiem i odpowiednia iloscia
Klimatyzacja jest szczelna
Panel Klimatyzacji odpowiedni i sprawny.

Dodam jeszcze iż:
1. jeżeli wcisne śnieżynkę przed uruchomieniem silnika i wtedy włacze silnik kompresor odrazu ruszy wentylator również.
2. po włożeniu panelu z nowszego modelu z 99 roku 3 lata młodszy kompresor jak najbardziej jest sterowalny poprzez śnieżynke tak jak być powinno ale wtedy nie działaja nawiewy.

Panowie pomóżcie!
Czy to może być coś spaprane podczas przekładki?
czy siedzi jakaś cześć z polifta i sa takie problemy?

Z góry wielkie dzieki za każdą odpowiedz