Farbowanie półki tylnej

[Rafciu]

Mój brat w e39 malował zwykłym sprajem osłony słupków, i tylną półkę. Wyszło po chu.. Zawarte w lakierze rozpuszczalniki rozpuściły troszkę strukturę materiału a po wyschnięciu to się zrobiło twarde, nieładne i nieprzyjemne w dotyku. Ja bym na Twoim miejscu kupił kawałek materiału i kleju, zdarł stary materiał i przykleił nowy. Nawet jak nie masz w tym wielkiej wprawy i zostaną jakieś niedociągnięcia to mało to będzie widać.
Żeby nie było to też tak zrobiłem ze swoją półką tylko w e38. Tylko ja zamiast alcantary kupiłem zwykły materiał podbity gąbką (tak jak w oryginale). Faktura i kolor jak w oryginale, i dodatkowo przyjemna miękka w dotyku.

[darkman]

Mój brat w e39 malował zwykłym sprajem osłony słupków, i tylną półkę. Wyszło po chu.. Zawarte w lakierze rozpuszczalniki rozpuściły troszkę strukturę materiału a po wyschnięciu to się zrobiło twarde, nieładne i nieprzyjemne w dotyku. Ja bym na Twoim miejscu kupił kawałek materiału i kleju, zdarł stary materiał i przykleił nowy. Nawet jak nie masz w tym wielkiej wprawy i zostaną jakieś niedociągnięcia to mało to będzie widać.
Żeby nie było to też tak zrobiłem ze swoją półką tylko w e38. Tylko ja zamiast alcantary kupiłem zwykły materiał podbity gąbką (tak jak w oryginale). Faktura i kolor jak w oryginale, i dodatkowo przyjemna miękka w dotyku.

ja kiedyś wpadłem na pomysł, żeby sobie na czarno w 3 zrobić wszystko - podsufitka i słupki... cacy wyszło, mucha nie siada... 2 dni roboty

jak to założyłem... i dojechałem do pracy... to wysiadłem z auta tak naćpany tymi klejami, że nie wiedziałem jak się nazywam... chyba miesiąc potem auto jeszcze wietrzyłem ;>

nigdy więcej ;p